Odpowiadasz na:

Re: Homofobiczny wyścig rowerowy?

rozwiń

http://pomorze.naszemiasto.pl/artykul/977223,srodowisko-homoseksualistow-dotkniete-organizacja-wyscigu,id,t.html

Środowisko homoseksualistów poczuło się dotknięte tym, że w kolarskim wyścigu par mieszanych w ramach Gdańsk&Love nie mogły wziąć udziału pary jednopłciowe.

Poszło o formułę konkursu, która zakładała, że mogą wziąć w nim udział tylko pary mieszane: kobieta i mężczyzna. Szybko z Gdańska głosy niezadowolenia dotarły do Kampanii Przeciw Homofobii. A ta wystosowała list do Gdańskiej Organizacji Turystycznej, organizatora wyścigu.

Czytaj także: Geje chcą mieć własną trybunę podczas Euro 2012 na PGE Arenie

- Zapis w regulaminie o parach mieszanych uniemożliwił grupie osób wzięcie udziału w konkursie. Geje i lesbijki poczuli się pokrzywdzeni - mówi Tomasz Szypuła, prezes KPH.

GOT zapewnia, że umieszczenie takiego zapisu nie miało na celu dyskryminacji par tej samej płci.

- Zwyczajowo w zawodach sportowych rywalizacja odbywa się w kategorii mężczyzn i kobiet, ponieważ nie porównuje się wyników obu płci. W naszym wyścigu - w celu zachowania równości szans - w parach startowali kobieta
i mężczyzna - tłumaczy zarząd GOT.

Dodatkowo organizatorzy zauważają, że uczestnikami mogła być każda para mieszana, nie tylko małżeństwo czy partnerzy, ale też osoby zaprzyjaźnione, znajomi lub nawet osoby nieznające się.

- Jednak wydarzenie ewidentnie miało charakter romantyczny i kojarzyło się z zakochanymi - odpowiada Szczypuła.

Zapewnia też, że nie sądzi, by zachowanie organizatorów było przejawem homofobii, a raczej nieprzemyślenia sytuacji. Dlatego zwrócił się do nich o zmianę formuły oferty turystycznej Gdańska, tak aby nikogo nie wykluczała.

- Kierowaliśmy się przede wszystkim zasadami równych szans i zdrowej konkurencji - utrzymuje zarząd GOT.

zobacz wątek
13 lat temu
~nasze miasto

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry