Odpowiadasz na:

Za bardzo w improwizacji przyczepili się motywu mięsa i świń, brakowało trochę momentów zaskoczenia i abstrakcji, które zbiłyby innych aktorów z pantałyku, tak jak np. to było z nagłą propozycją... rozwiń

Za bardzo w improwizacji przyczepili się motywu mięsa i świń, brakowało trochę momentów zaskoczenia i abstrakcji, które zbiłyby innych aktorów z pantałyku, tak jak np. to było z nagłą propozycją gry w szachy. Jak dla mnie Szymon Jachimek najlepiej sobie radził, jego foch na króla albo pytanie o miasta na Inflantach położyły publiczność:) Liczę, że będzie się rozkręcać, dlatego wpadnę na pewno:)

zobacz wątek
11 lat temu
~Tomek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry