Widok
Humorzasto, czyli kąciki ust do góry :)
Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia kwestionariusza na temat problemów technicznych, napotkanych podczas lotu. Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem. Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka autentycznych przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechaników. Przy okazji warto zauważyć, że QUANTAS jest jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...
P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników
P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.
P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego
lądowania przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego
lądowania.
P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.
P: Autopilot w trybie "utrzymaj wysokość" obniża lot 200 stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.
P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.
P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.
P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.
P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.
P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.
P:3 karaluchy w kuchni.
O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł
P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników
P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.
P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego
lądowania przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego
lądowania.
P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.
P: Autopilot w trybie "utrzymaj wysokość" obniża lot 200 stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.
P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.
P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.
P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.
P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.
P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.
P:3 karaluchy w kuchni.
O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł
Trochę życiowej mądrości na wesoło
1. Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłeś, i tak boisz się, że zapiszczą.
2. Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu minut nie ustoją.
3. Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat, molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.
4. Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by rozpalić grilla.
5. Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz.
6. Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film.
10. Leżakowanie w przedszkolu - kiedyś kara, a teraz każdy chciałby te 2 godziny snu w ciągu dnia...
11. Mleko na gazie tylko czeka, aż się odwrócisz.
13. Łacina - jedyny język, w którym nawet "guano" brzmi mądrze.
14. Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.
15. A4 - jedyna płatna jednopasmówka na świecie.
16. Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują.
17. Tesco - nigdzie indziej nie znajdziesz wody LEKKO NIEGAZOWANEJ za pół ceny.
20. Jeżeli trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to już środa.
21. Kość piszczelowa - urządzenie do znajdywania mebli w ciemnym pokoju.
23. Chleb - zero marketingu, najwyższa sprzedaż.
24. Britney Spears: "Jestem za karą śmierci. Przestępca powinien mieć nauczkę na przyszłość."
25. Egzamin - na korytarzu każdy wmawia ci, że nic nie umie.
26. Szacunek do nauczyciela - istnieje wtedy, gdy uczniowie po usłyszeniu dzwonka pozwalają mu dokończyć wypowiedź.
29. Paradoks Szymborskiej - dla testu napisała maturę, interpretując swoje wiersze - i dostała 60%.
30. Studenci pierwszego roku - spieszmy się ich poznawać, tak szybko odchodzą...
31. Piesek - u nas słodki, w Azji słodko-kwaśny.
33. Pieniądze szczęścia nie dają. Ale pozwalają wygodnie być nieszczęśliwym.
34. Mały palec u nogi powstał tylko po to, by boleśniej walnąć się o szafkę.
37. Nimfomanka - kobieta, która pragnie seksu tak często jak przeciętny mężczyzna.
38. Polska waluta - tylko tutaj złoty jest srebrny.
39. Na uczelni poranna fizyka zagina czas. Po 30 minutach jest 08:05.
40. Feminizm kończy się, gdy trzeba wnieść szafę na 8 piętro.
1. Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłeś, i tak boisz się, że zapiszczą.
2. Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu minut nie ustoją.
3. Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat, molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.
4. Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by rozpalić grilla.
5. Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz.
6. Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film.
10. Leżakowanie w przedszkolu - kiedyś kara, a teraz każdy chciałby te 2 godziny snu w ciągu dnia...
11. Mleko na gazie tylko czeka, aż się odwrócisz.
13. Łacina - jedyny język, w którym nawet "guano" brzmi mądrze.
14. Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.
15. A4 - jedyna płatna jednopasmówka na świecie.
16. Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują.
17. Tesco - nigdzie indziej nie znajdziesz wody LEKKO NIEGAZOWANEJ za pół ceny.
20. Jeżeli trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to już środa.
21. Kość piszczelowa - urządzenie do znajdywania mebli w ciemnym pokoju.
23. Chleb - zero marketingu, najwyższa sprzedaż.
24. Britney Spears: "Jestem za karą śmierci. Przestępca powinien mieć nauczkę na przyszłość."
25. Egzamin - na korytarzu każdy wmawia ci, że nic nie umie.
26. Szacunek do nauczyciela - istnieje wtedy, gdy uczniowie po usłyszeniu dzwonka pozwalają mu dokończyć wypowiedź.
29. Paradoks Szymborskiej - dla testu napisała maturę, interpretując swoje wiersze - i dostała 60%.
30. Studenci pierwszego roku - spieszmy się ich poznawać, tak szybko odchodzą...
31. Piesek - u nas słodki, w Azji słodko-kwaśny.
33. Pieniądze szczęścia nie dają. Ale pozwalają wygodnie być nieszczęśliwym.
34. Mały palec u nogi powstał tylko po to, by boleśniej walnąć się o szafkę.
37. Nimfomanka - kobieta, która pragnie seksu tak często jak przeciętny mężczyzna.
38. Polska waluta - tylko tutaj złoty jest srebrny.
39. Na uczelni poranna fizyka zagina czas. Po 30 minutach jest 08:05.
40. Feminizm kończy się, gdy trzeba wnieść szafę na 8 piętro.
Drogi serwisie techniczny!
W ubiegłym roku zmieniłam CHŁOPAKA na MĘŻA i zauważyłam znaczny spadek wydajności działania, w szczególności w aplikacjach KWIATY i BIŻUTERIA,które działały dotychczas bez zarzutu w CHŁOPAKU.
Dodatkowo MĄŻ - widocznie samoistnie - odinstalował kilka bardzo wartościowych programów takich jak ROMANS i ZAINTERESOWANIE, a w zamian zainstalował zupełnie przeze mnie niechciane aplikacje PIŁKA NOŻNA i BOKS.
ROZMOWA nie działa zupełnie, a aplikacja SPRZĄTANIE DOMU po prostu zawiesza system.
Uruchamiałam aplikacje wsparcia KŁÓTNIA aby naprawić problem, ale bezskutecznie.
/-/Desperatka.
Droga Desperatko!
Na wstępie pragniemy zwrócić Twoją uwagę, iż CHŁOPAK jest pakietem rozrywkowym, podczas gdy MĄŻ jest systemem operacyjnym.
Spróbuj wprowadzić komendę:C:\\\\MYŚLAŁAM_ŻE_MNIE_KOCHASZ, sciągnąć ŁZY oraz zainstalować WINĘ. Jeśli wszystko zadziała jak powinno, MĄŻ powinien automatycznie włączyć aplikacje BIŻUTERIA i KWIATY. Pamiętaj jednak, iż nadużywanie tych aplikacji może doprowadzić MĘŻA do wystąpienia błędu GROBOWA_CISZA lub PIWO. PIWO jest bardzo nieprzyjemnym programem, który w pewnych sytuacjach może włączać plik GŁOŚNE_CHRAPANIE.MP3
Cokolwiek byś robiła, pamiętaj jednak, żeby nie instalować TESCIOWEJ.
Nie próbuj też instalować nowego programu CHLOPAK. To nie są współpracujące aplikacje i zniszczą MĘŻA.
Sumując: MAŻ jest wspaniałym programem, ale ma ograniczoną pamięć i nie może szybko włączać nowych funkcji. Musisz przemyśleć możliwość zakupu dodatkowego oprogramowania dla poprawienia pamięci i wydajności.. Ja osobiście polecam GORĄCE_JEDZENIE lub SEX_BIELIZNĘ .
Powodzenia,
/-/ Serwis techniczny.
W ubiegłym roku zmieniłam CHŁOPAKA na MĘŻA i zauważyłam znaczny spadek wydajności działania, w szczególności w aplikacjach KWIATY i BIŻUTERIA,które działały dotychczas bez zarzutu w CHŁOPAKU.
Dodatkowo MĄŻ - widocznie samoistnie - odinstalował kilka bardzo wartościowych programów takich jak ROMANS i ZAINTERESOWANIE, a w zamian zainstalował zupełnie przeze mnie niechciane aplikacje PIŁKA NOŻNA i BOKS.
ROZMOWA nie działa zupełnie, a aplikacja SPRZĄTANIE DOMU po prostu zawiesza system.
Uruchamiałam aplikacje wsparcia KŁÓTNIA aby naprawić problem, ale bezskutecznie.
/-/Desperatka.
Droga Desperatko!
Na wstępie pragniemy zwrócić Twoją uwagę, iż CHŁOPAK jest pakietem rozrywkowym, podczas gdy MĄŻ jest systemem operacyjnym.
Spróbuj wprowadzić komendę:C:\\\\MYŚLAŁAM_ŻE_MNIE_KOCHASZ, sciągnąć ŁZY oraz zainstalować WINĘ. Jeśli wszystko zadziała jak powinno, MĄŻ powinien automatycznie włączyć aplikacje BIŻUTERIA i KWIATY. Pamiętaj jednak, iż nadużywanie tych aplikacji może doprowadzić MĘŻA do wystąpienia błędu GROBOWA_CISZA lub PIWO. PIWO jest bardzo nieprzyjemnym programem, który w pewnych sytuacjach może włączać plik GŁOŚNE_CHRAPANIE.MP3
Cokolwiek byś robiła, pamiętaj jednak, żeby nie instalować TESCIOWEJ.
Nie próbuj też instalować nowego programu CHLOPAK. To nie są współpracujące aplikacje i zniszczą MĘŻA.
Sumując: MAŻ jest wspaniałym programem, ale ma ograniczoną pamięć i nie może szybko włączać nowych funkcji. Musisz przemyśleć możliwość zakupu dodatkowego oprogramowania dla poprawienia pamięci i wydajności.. Ja osobiście polecam GORĄCE_JEDZENIE lub SEX_BIELIZNĘ .
Powodzenia,
/-/ Serwis techniczny.
Cytuje:
Bardzo lubie meksykańskie cmentarze.
Kocham po nich spacerować.
I często je fotografuję - takich nagrobków nie ma nigdzie indziej na świecie.
Posłuchajcie...
Tomas Jimoteo Chinchilla (1967-1989)
AHORA ESTA CON EL SENOR - SPOCZYWA W BOGU
SENOR CIUDADO CON SU CARTERA - BOŻE UWAŻAJ NA PORTFEL
***
Pancrazio Juvenales (1968-1993)
BUEN ESPOSO - DOBRY MĄŻ
BUEN PADRE - DOBRY OJCIEC
MAL ELECTRICISTA - ZŁY ELEKTRYK
***
Gustava Gumersinda Gutierrez Guzman(1934-1989)
RECUERDO DE TODOS TUS HIJOS - NA PAMIĄTKĘ OD TWOICH DZIECI
(MENOS RICARDO, QUE NO DIO NADA - OPRÓCZ RYSZARDA, KTÓRY SIĘ NIE DOŁOŻYŁ)
***
AQUI DESCANSA MI QUERIDA ESPOSA - TU SPOCZYWA MOJA UKOCHANA ŻONA
Brujilda Jalamonte (1973-1997)
SENOR, RECIBELA CON LA MISMA ALEGRIA - PANIE, PRZYJMIJ JĄ Z TAKĄ SAMĄ RADOŚCIĄ
CON LA QUE YO TE LA MANDO - Z JAKĄ JA CI JĄ POSYŁAM
***
Wszystkie powyższe nagrobki są jak najbardziej prawdziwe. I oczywiście jest tego więcej.
Bardzo lubie meksykańskie cmentarze.
Kocham po nich spacerować.
I często je fotografuję - takich nagrobków nie ma nigdzie indziej na świecie.
Posłuchajcie...
Tomas Jimoteo Chinchilla (1967-1989)
AHORA ESTA CON EL SENOR - SPOCZYWA W BOGU
SENOR CIUDADO CON SU CARTERA - BOŻE UWAŻAJ NA PORTFEL
***
Pancrazio Juvenales (1968-1993)
BUEN ESPOSO - DOBRY MĄŻ
BUEN PADRE - DOBRY OJCIEC
MAL ELECTRICISTA - ZŁY ELEKTRYK
***
Gustava Gumersinda Gutierrez Guzman(1934-1989)
RECUERDO DE TODOS TUS HIJOS - NA PAMIĄTKĘ OD TWOICH DZIECI
(MENOS RICARDO, QUE NO DIO NADA - OPRÓCZ RYSZARDA, KTÓRY SIĘ NIE DOŁOŻYŁ)
***
AQUI DESCANSA MI QUERIDA ESPOSA - TU SPOCZYWA MOJA UKOCHANA ŻONA
Brujilda Jalamonte (1973-1997)
SENOR, RECIBELA CON LA MISMA ALEGRIA - PANIE, PRZYJMIJ JĄ Z TAKĄ SAMĄ RADOŚCIĄ
CON LA QUE YO TE LA MANDO - Z JAKĄ JA CI JĄ POSYŁAM
***
Wszystkie powyższe nagrobki są jak najbardziej prawdziwe. I oczywiście jest tego więcej.
Coś z anatomii człowieka.
Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi?
- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.
- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie.
- Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.
- My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.
- Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...
- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd d..a - I JUŻ.
śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać.
- DOBRA - odpowiedziała d..a - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek.
Minęło kilka godzin.
Mózg dostał gorączki.
Ręce opadły.
Nogi zgięły się w kolanach.
Oczy wyszły na wierzch.
Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku.
Szybko zawarto porozumienie.
Szefem została d..a.
I tak to już jest drodzy moi.
Szefem może zostać tylko ten, co g...o robi!
Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi?
- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.
- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie.
- Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.
- My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.
- Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...
- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd d..a - I JUŻ.
śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać.
- DOBRA - odpowiedziała d..a - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek.
Minęło kilka godzin.
Mózg dostał gorączki.
Ręce opadły.
Nogi zgięły się w kolanach.
Oczy wyszły na wierzch.
Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku.
Szybko zawarto porozumienie.
Szefem została d..a.
I tak to już jest drodzy moi.
Szefem może zostać tylko ten, co g...o robi!
Ten wierszyk jest cudny :)
Poczucie humoru
Mam znajomego, istna zaraza.
Co w nim takiego, co tak poraża?
To nie fizyczna stanowi tężyzna,
że atrakcyjny z niego mężczyzna.
Lecz go uwielbiam i powiem szczerze,
że lubię gdy on zarazę szerzy.
Rozsiewa humor perlisty wokół
aż łza się kręci ze śmiechu w oku.
Bo żadna przecież to tajemnica,
uśmiech na twarzach zawsze zachwyca.
Uwierzcie proszę w to jedno zdanie
– humor ważniejszy niźli śniadanie.
Autor: TeniaBrass
Poczucie humoru
Mam znajomego, istna zaraza.
Co w nim takiego, co tak poraża?
To nie fizyczna stanowi tężyzna,
że atrakcyjny z niego mężczyzna.
Lecz go uwielbiam i powiem szczerze,
że lubię gdy on zarazę szerzy.
Rozsiewa humor perlisty wokół
aż łza się kręci ze śmiechu w oku.
Bo żadna przecież to tajemnica,
uśmiech na twarzach zawsze zachwyca.
Uwierzcie proszę w to jedno zdanie
– humor ważniejszy niźli śniadanie.
Autor: TeniaBrass
Jeżeli:
- możesz rozpocząć dzień bez kofeiny,
- zawsze możesz być radosny i nie zwracać uwagi na niedogodności,
- nie zawracasz ludziom głowy swoimi problemami,
- możesz każdego dnia jeść to samo i być za to wdzięcznym,
- nie obwiniasz innych za coś, co nie idzie po twojej myśli,
- nie musisz kłamać,
- radzisz sobie ze stresem bez wspomagaczy,
- zasypiasz bez tabletek,
- nie zwracasz uwagi na kolor skóry, orientację seksualną, przekonania religijne czy polityczne ludzi,
- guzik cię obchodzi kryzys finansowy,
to właśnie osiągnąłeś poziom rozwoju swojego psa.
- możesz rozpocząć dzień bez kofeiny,
- zawsze możesz być radosny i nie zwracać uwagi na niedogodności,
- nie zawracasz ludziom głowy swoimi problemami,
- możesz każdego dnia jeść to samo i być za to wdzięcznym,
- nie obwiniasz innych za coś, co nie idzie po twojej myśli,
- nie musisz kłamać,
- radzisz sobie ze stresem bez wspomagaczy,
- zasypiasz bez tabletek,
- nie zwracasz uwagi na kolor skóry, orientację seksualną, przekonania religijne czy polityczne ludzi,
- guzik cię obchodzi kryzys finansowy,
to właśnie osiągnąłeś poziom rozwoju swojego psa.
Cieszę się bardzo Magdalleno :) Oby jak najwięcej takich chwil w Twoim życiu :)

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Komar
Komar owad pospolity
Rodzaj żeński jadowity
Małe takie niepozorne
Na trucizny też odporne
Kiedy tylko zmrok zapada
Przez okienko ten skunks wpada
Kiedy światło gaśnie w sali
Słychać jego już w oddali
Bzyka porąb całą noc
Nie pomoże nawet koc
A gdy mija noc i wstajesz
To nerwicy wnet dostajesz
Swędzi noga swędzi ręka
A krwiopijca nie wymięka
Taki mały a ma moc
I tak kurna jest co noc
Komar owad pospolity
Rodzaj żeński jadowity
Małe takie niepozorne
Na trucizny też odporne
Kiedy tylko zmrok zapada
Przez okienko ten skunks wpada
Kiedy światło gaśnie w sali
Słychać jego już w oddali
Bzyka porąb całą noc
Nie pomoże nawet koc
A gdy mija noc i wstajesz
To nerwicy wnet dostajesz
Swędzi noga swędzi ręka
A krwiopijca nie wymięka
Taki mały a ma moc
I tak kurna jest co noc
Fozzie dajesz czadu!
To teraz... (złośliwe posiłkując się Lemem)
"wiersz o cyberotyce! Żeby tam było najwyżej sześć linijek, a w nich o miłości i o zdradzie, o muzyce, o Murzynach, o wyższych sferach, o nieszczęściu, o kazirodztwie, do rymu i żeby wszystkie słowa były tylko na literę C"!!
Tylko nie podglądaj.
To teraz... (złośliwe posiłkując się Lemem)
"wiersz o cyberotyce! Żeby tam było najwyżej sześć linijek, a w nich o miłości i o zdradzie, o muzyce, o Murzynach, o wyższych sferach, o nieszczęściu, o kazirodztwie, do rymu i żeby wszystkie słowa były tylko na literę C"!!
Tylko nie podglądaj.
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
witajcie ponownie :)
zaczynamy ten ponury dzionek od poprawiania sobie humorku :)
Język czeski jest śmieszny
Wszystkie poniższe tłumaczenia są (prawdopodobnie) prawdziwe.
wiewiórka - drevni kocur
Terminator - Elektronicky mordulec
Zaczarowany flet - Zahlastana fifulka
ogórek konserwowy - styrylizowany uhorek
odjazdy autobusów - odchody autobusow
mam pomysł - mam napad
miejsce stałego zamieszkania - trvale bydlisko
stonka ziemniaczana - mandolinka bramborova
plaster na odciski - naplast na kure oko
chwilowo nieobecny - momentalnie ne przitomni
teatr narodowy - narodove divadlo
drodzy widzowie - wazeni divacy
zepsuty - poruhany
koparka - ripadlo
Być albo nie być, oto jest pytanie - Bytka abo ne bytka to je zapytka
gwiazdozbiór - hvezdokupa
uszkodzony telefon w dziale zbytu - porucha w odbycie
narzeczony - produpnik
narzeczona - produpnica
dziewczyna – divka
biustonosz - cyckowa wygoda
majtki damskie - pupowa preskoda
Napis nad sklepem z wyrobami skórzanymi: kitasy
"Gwiezdne wojny" z czeskim dubingiem - Lord Vader do Luke’a Skywalkera: Luk! jo sem twoj tatienek!
Niezapomniana trójka czeskich hokejowych napastników: Popil, Poruhal a Smutny.
zaczynamy ten ponury dzionek od poprawiania sobie humorku :)
Język czeski jest śmieszny
Wszystkie poniższe tłumaczenia są (prawdopodobnie) prawdziwe.
wiewiórka - drevni kocur
Terminator - Elektronicky mordulec
Zaczarowany flet - Zahlastana fifulka
ogórek konserwowy - styrylizowany uhorek
odjazdy autobusów - odchody autobusow
mam pomysł - mam napad
miejsce stałego zamieszkania - trvale bydlisko
stonka ziemniaczana - mandolinka bramborova
plaster na odciski - naplast na kure oko
chwilowo nieobecny - momentalnie ne przitomni
teatr narodowy - narodove divadlo
drodzy widzowie - wazeni divacy
zepsuty - poruhany
koparka - ripadlo
Być albo nie być, oto jest pytanie - Bytka abo ne bytka to je zapytka
gwiazdozbiór - hvezdokupa
uszkodzony telefon w dziale zbytu - porucha w odbycie
narzeczony - produpnik
narzeczona - produpnica
dziewczyna – divka
biustonosz - cyckowa wygoda
majtki damskie - pupowa preskoda
Napis nad sklepem z wyrobami skórzanymi: kitasy
"Gwiezdne wojny" z czeskim dubingiem - Lord Vader do Luke’a Skywalkera: Luk! jo sem twoj tatienek!
Niezapomniana trójka czeskich hokejowych napastników: Popil, Poruhal a Smutny.
szkoła – školičká
guano – hůvenko
flaga/parasol – šmatička na patičku
czekolada – kakaová deska
telefon komórkowy – ukradená ceglička
denaturat – fioletová napitečka
spodnie dresowe – šelesticské drehové vorečký
łódź – ďuravá lůpinká
gimnastyka – zdrvotné vyhybaský
zegarek – hodinek
czapka – nahlávnik
chusteczka do nosa – smarková šmatička
stanik – cycková výhoda
krzesło - poddupica
frak - "obustronni pupohlast"
Być albo nie być – oto jest pytanie. – Být či nebýt? Toto je otázka!
rękawice bokserskie – mordové rozbijačký
gołąb – dachový o****něc
rekin ludojad – lůdkový pogryzač
tygrys – páskovaný pogryzač
konserwa – pálcová torturá
menel – smrdoucý náhabyvač
rodak – pivný pohlánač
ochroniarz, bramkarz – potencjálný potůrbovnik
zając – polný popěrdáláč
serwetka – mordova vyčeračka
autostopowiczka – lodárna motélová
podpaska – podmáitéčkova vhládanka
papier toaletowy – pupová vyčeračka
krzesło – pupový podperač
kot – miaučoucy drápač
jeż – pohodový kaktus
komputer – doprůdne ličidlo
kamikadze – japonsky spadalec
ogórek konserwowy – styrylizowany uhorek
terminator – elektronicky mordulec
info stojące na przystankach autobusowych – odchody busů
mam pomysł – mám nápad
miejsce stałego zamieszkania – trvalé bydlisko
stonka ziemniaczana – mandolinká brambórová
plaster na odciski – naplast na kure oko
wiewiórka – drevní kocur
płyta CD – cedečko
teatr narodowy – narodné divadlo
zepsuty – poruhaný
koparka – ripádlo
Zaczarowany flet – Zachlástaná fífulká
związek nieorganiczny – anorgánická sloučenina
umowa międzynarodowa – mezinárodní smlouva
Związek Reński – Rýnský spolek
pokrzywa – hvascik parzydupnik
– Promiňte. – Sorry.
– Kolik chcete za to hovno? – Ile to kosztuje?
– Hele, kde se tady můžu nejblíž vysrat? – Sorry, gdzie jest najbliższa toaleta?
– Dej sem ten mobil, nebo ti takovou přijebu, až zapomneš, jak se jmenuješ! – Czy mógłbym pożyczyć na chwilę Pański telefon? Muszę zadzwonić do chorej matki.
– Co to je do prdele, vaše knedlíčkové těsto je tlusté jako té české kůloplujký! – Co to ma znaczyć, ciasto w waszych knedlach jest grube niczym czeskie kulomiotki!
– Hovno se stalo. – Nie, nie, nic mi nie jest.
– Mám nápad. – Mam pomysł.
– To je s****ka. – Fajne, ale mogło być lepsze.
- Pane starši, ta riba smdi! - Jo jo Pane, ůž otveram okno!" - dialog gastronomiczny
Ha ;)
guano – hůvenko
flaga/parasol – šmatička na patičku
czekolada – kakaová deska
telefon komórkowy – ukradená ceglička
denaturat – fioletová napitečka
spodnie dresowe – šelesticské drehové vorečký
łódź – ďuravá lůpinká
gimnastyka – zdrvotné vyhybaský
zegarek – hodinek
czapka – nahlávnik
chusteczka do nosa – smarková šmatička
stanik – cycková výhoda
krzesło - poddupica
frak - "obustronni pupohlast"
Być albo nie być – oto jest pytanie. – Být či nebýt? Toto je otázka!
rękawice bokserskie – mordové rozbijačký
gołąb – dachový o****něc
rekin ludojad – lůdkový pogryzač
tygrys – páskovaný pogryzač
konserwa – pálcová torturá
menel – smrdoucý náhabyvač
rodak – pivný pohlánač
ochroniarz, bramkarz – potencjálný potůrbovnik
zając – polný popěrdáláč
serwetka – mordova vyčeračka
autostopowiczka – lodárna motélová
podpaska – podmáitéčkova vhládanka
papier toaletowy – pupová vyčeračka
krzesło – pupový podperač
kot – miaučoucy drápač
jeż – pohodový kaktus
komputer – doprůdne ličidlo
kamikadze – japonsky spadalec
ogórek konserwowy – styrylizowany uhorek
terminator – elektronicky mordulec
info stojące na przystankach autobusowych – odchody busů
mam pomysł – mám nápad
miejsce stałego zamieszkania – trvalé bydlisko
stonka ziemniaczana – mandolinká brambórová
plaster na odciski – naplast na kure oko
wiewiórka – drevní kocur
płyta CD – cedečko
teatr narodowy – narodné divadlo
zepsuty – poruhaný
koparka – ripádlo
Zaczarowany flet – Zachlástaná fífulká
związek nieorganiczny – anorgánická sloučenina
umowa międzynarodowa – mezinárodní smlouva
Związek Reński – Rýnský spolek
pokrzywa – hvascik parzydupnik
– Promiňte. – Sorry.
– Kolik chcete za to hovno? – Ile to kosztuje?
– Hele, kde se tady můžu nejblíž vysrat? – Sorry, gdzie jest najbliższa toaleta?
– Dej sem ten mobil, nebo ti takovou přijebu, až zapomneš, jak se jmenuješ! – Czy mógłbym pożyczyć na chwilę Pański telefon? Muszę zadzwonić do chorej matki.
– Co to je do prdele, vaše knedlíčkové těsto je tlusté jako té české kůloplujký! – Co to ma znaczyć, ciasto w waszych knedlach jest grube niczym czeskie kulomiotki!
– Hovno se stalo. – Nie, nie, nic mi nie jest.
– Mám nápad. – Mam pomysł.
– To je s****ka. – Fajne, ale mogło być lepsze.
- Pane starši, ta riba smdi! - Jo jo Pane, ůž otveram okno!" - dialog gastronomiczny
Ha ;)
No to z taką znajomością j. czeskiego spokojnie teraz można odpowiadać na oferty pracy typu:
Konsultant ds. sprzedaży usług logistycznych z językiem czeskim
Bardzo dobra znajomość języka czeskiego (warunek konieczny) oferujemy: zatrudnienie w rozwijającej się międzynarodowej firmie atrakcyjny system...
3 tygodnie temu w employpolska.pl :)))
Konsultant ds. sprzedaży usług logistycznych z językiem czeskim
Bardzo dobra znajomość języka czeskiego (warunek konieczny) oferujemy: zatrudnienie w rozwijającej się międzynarodowej firmie atrakcyjny system...
3 tygodnie temu w employpolska.pl :)))
Drogi forumowiczu, jeżeli nie możesz tego odczytać z bliska, powinieneś nieco odejść od monitora komputera.
Zalecam poważne podejście do tematu, ponieważ zlekceważenie tego problemu może się skończyć dla Ciebie nieodwracalną wadą wzroku, jaką jest dalekowidztwo ;)

Uploaded with ImageShack.us
Zalecam poważne podejście do tematu, ponieważ zlekceważenie tego problemu może się skończyć dla Ciebie nieodwracalną wadą wzroku, jaką jest dalekowidztwo ;)

Uploaded with ImageShack.us
Podróż
Wjeżdża na stację lokomotywa
Chuda bez dymu i pot nie spływa
Wpięta do prądu jak żelazko stare
Mocny ma motor na wolty nie parę.
Ciągnie za sobą cztery wagony
I tak jak ona każdy spóźniony.
Piszczą hamulce dudnią jak dzbanek
Na Gdańsku głównym robi przystanek.
A na peronie dwie setki ludzi
Z biletem w garści nikt nie marudzi.
Wśród pasażerów z torba pod pachą
Czekają grzecznie Jadzia i Stacho.
Konduktor macha wagony stoją
Drzwi otwierają się maszynowo.
A tam o zgrozo! Ludzi już kupa
W drzwiach sterczą nogi głowy i pupa.
Kilku wskoczyło co bardziej chudzi
Większość nie wsiadła próżno się trudzi.
Zostali również Stasio i Jadzia
Biegną do kasy bilet oddawać.
Lecz pani w kasie z szyderczą miną
Mówi do Jadzi - Słuchaj dziewczyno
Jak ma się bilet to jechać trzeba
A jak nie jedziesz nie moja bieda!
Jadzia nieśmiało - No przecież chciałam.
Pani z okienka – Kasę oddałam
Jednak zgodnie z prawem naszym
Piętnaście procent biorę z wypłaty.
Trudno co robić czasu niewiele
Ciut odchudzili swoje portfele.
Pociąg następny już za godzinę
- Coś wymyślimy - Staś głaszcze łysinę.
Prosto do Gdyni wnet pojechali
W innym pociągu już się upchali.
Stojąc wygodnie na jednej nodze
Oparci ręką gdzieś na podłodze
Gdy prawie w podróż swoja ruszają
W pociąg wagony nowe włączają.
I biegnie Jadzia i biegnie Stasio
Józek Antoni Lidka i Jasio.
Zajmują miejsca nie stoją w kupie
Każdy w fotelu na własnej pupie.
Pociąg startuje w Gdańsku jest zaraz
Tu na peronie ten stary obraz.
Pędzą ludziska na łeb urwanie
Lecz już z przedziałów słychać chrapanie.
W tej opowieści jest taka dusza
Gdy już do domu w podróż wyruszasz
Choć na południu twoja chałupa
Aby w przedziale siedziała pupa
Na północ pojedź przystanki cztery
Bo wciąż jest kolej z minionej ery.
Natasza
Wjeżdża na stację lokomotywa
Chuda bez dymu i pot nie spływa
Wpięta do prądu jak żelazko stare
Mocny ma motor na wolty nie parę.
Ciągnie za sobą cztery wagony
I tak jak ona każdy spóźniony.
Piszczą hamulce dudnią jak dzbanek
Na Gdańsku głównym robi przystanek.
A na peronie dwie setki ludzi
Z biletem w garści nikt nie marudzi.
Wśród pasażerów z torba pod pachą
Czekają grzecznie Jadzia i Stacho.
Konduktor macha wagony stoją
Drzwi otwierają się maszynowo.
A tam o zgrozo! Ludzi już kupa
W drzwiach sterczą nogi głowy i pupa.
Kilku wskoczyło co bardziej chudzi
Większość nie wsiadła próżno się trudzi.
Zostali również Stasio i Jadzia
Biegną do kasy bilet oddawać.
Lecz pani w kasie z szyderczą miną
Mówi do Jadzi - Słuchaj dziewczyno
Jak ma się bilet to jechać trzeba
A jak nie jedziesz nie moja bieda!
Jadzia nieśmiało - No przecież chciałam.
Pani z okienka – Kasę oddałam
Jednak zgodnie z prawem naszym
Piętnaście procent biorę z wypłaty.
Trudno co robić czasu niewiele
Ciut odchudzili swoje portfele.
Pociąg następny już za godzinę
- Coś wymyślimy - Staś głaszcze łysinę.
Prosto do Gdyni wnet pojechali
W innym pociągu już się upchali.
Stojąc wygodnie na jednej nodze
Oparci ręką gdzieś na podłodze
Gdy prawie w podróż swoja ruszają
W pociąg wagony nowe włączają.
I biegnie Jadzia i biegnie Stasio
Józek Antoni Lidka i Jasio.
Zajmują miejsca nie stoją w kupie
Każdy w fotelu na własnej pupie.
Pociąg startuje w Gdańsku jest zaraz
Tu na peronie ten stary obraz.
Pędzą ludziska na łeb urwanie
Lecz już z przedziałów słychać chrapanie.
W tej opowieści jest taka dusza
Gdy już do domu w podróż wyruszasz
Choć na południu twoja chałupa
Aby w przedziale siedziała pupa
Na północ pojedź przystanki cztery
Bo wciąż jest kolej z minionej ery.
Natasza
Bieg to zdrowie
• W Gdańsku odkryto oryginalne zachowanie niektórych strażników miejskich. Wyszli oni ze (słusznego skądinąd) założenia, że niekoniecznie kara finansowa ma nauczyć obywatela postępowania zgodnego z prawem. Na przykład kobieta, która wyszła na spacer po parku z psem bez kagańca, zamiast zapłacić mandat, musiała biegać wokół radiowozu. Dowcipnymi strażnikami mają zająć się ich przełożeni. Za karę będą biegać wokół budynku Straży Miejskiej?
• W Gdańsku odkryto oryginalne zachowanie niektórych strażników miejskich. Wyszli oni ze (słusznego skądinąd) założenia, że niekoniecznie kara finansowa ma nauczyć obywatela postępowania zgodnego z prawem. Na przykład kobieta, która wyszła na spacer po parku z psem bez kagańca, zamiast zapłacić mandat, musiała biegać wokół radiowozu. Dowcipnymi strażnikami mają zająć się ich przełożeni. Za karę będą biegać wokół budynku Straży Miejskiej?
No to świetnie :)
Humor w krótkich majteczkach.
Nasze dzieci są źródłem radości i ciągle nas zaskakują.
Oto kilka najśmieszniejszych sytuacji i powiedzonek naszych pociech
Tata wchodzi do sypialni i widzi Wojtka, który schodzi z piętrowego łóżka, nie po drabince. Zdecydowanie upomina syna mówiąc: "dlaczego schodzisz tędy z łóżka?". A Wojtek na to rozbrajająco: "bo umiem".
W domu jest ciepło, chłopcy wrócili z kościoła. Wojtek biega zgrzany. Tata mówi do niego: "Wojtuś, rozbierz sobie sweterek". Dziecko nie chce się rozebrać. Tata używa kolejnego argumentu: "popatrz, ja chodzę w samej koszulce i jeszcze mi jest ciepło". Wojtek krótko: "to się rozbierz".
Chłopcy lubią robić masaże mamie, gdy leży na łóżku. Tym razem zaproponowała, że przyniesie im krem, żeby ją trochę nasmarowali. Na to Wojtek obwieszcza: "najpierw będzie masaż a potem kremacja!".
Podczas powrotu z wakacji jazda dłuży się Maćkowi. Dlatego mama proponuje, żeby liczył mijane samochody. Maciek liczy: "jeden, dwa, trzy...", w końcu dochodzi do "pięćdziesiąt osiem, pięćdziesiąt dziewięć, sześćdziesiąt." Na to odzywa się trochę zaspany Wojtek: "szukaaaam!"
Wybieramy się na zakupy do hipermarketu. Mama zagląda do szafki sporządzając listę zakupów. Wojtek pyta: "mama, a co trzeba kupić?". Mam odpowiada: "to i owo". Na to Wojtek zatroskany: "a co, nie ma już owo?"
Przy okazji wieczornego czytania w Biblii rodowodu Jezusa tata chcąc wytłumaczyć dzieciom, co to jest rodowód, wymienia im imiona ich przodków. W końcu dochodzą do prapradziadka, który nazywał się Wojciech Klimera. Maciek zadowolony z tego, że nazwisko jest mu znane, wykrzykuje: "a, Primera, to tak jak nasz Nissan!"
Mama ogląda z Wojtkiem książeczkę "100 zwierząt", na kolejnym obrazku jest wielbłąd. Mama pyta: "a to jakie zwierzątko, Wojtusiu?" Wojtek: "osioł". Mama na to: "nie" i podpowiada: "wieee...". Wojtek bez namysłu: "wiewiórka?"
Tata odwozi swoją mamę na PKS do Tarnowskich Gór. Przy okazji zawiózł też Ninę na zakupy, a towarzyszy im Emilka. Gdy tata wraca z Emilką do domu, ona pyta: „a kiedy pojedziemy po mamę?” Tata odpowiada: „mama wróci sama do domu autobusem”. Emilka: „a to my mamy też autobus?”
Humor w krótkich majteczkach.
Nasze dzieci są źródłem radości i ciągle nas zaskakują.
Oto kilka najśmieszniejszych sytuacji i powiedzonek naszych pociech
Tata wchodzi do sypialni i widzi Wojtka, który schodzi z piętrowego łóżka, nie po drabince. Zdecydowanie upomina syna mówiąc: "dlaczego schodzisz tędy z łóżka?". A Wojtek na to rozbrajająco: "bo umiem".
W domu jest ciepło, chłopcy wrócili z kościoła. Wojtek biega zgrzany. Tata mówi do niego: "Wojtuś, rozbierz sobie sweterek". Dziecko nie chce się rozebrać. Tata używa kolejnego argumentu: "popatrz, ja chodzę w samej koszulce i jeszcze mi jest ciepło". Wojtek krótko: "to się rozbierz".
Chłopcy lubią robić masaże mamie, gdy leży na łóżku. Tym razem zaproponowała, że przyniesie im krem, żeby ją trochę nasmarowali. Na to Wojtek obwieszcza: "najpierw będzie masaż a potem kremacja!".
Podczas powrotu z wakacji jazda dłuży się Maćkowi. Dlatego mama proponuje, żeby liczył mijane samochody. Maciek liczy: "jeden, dwa, trzy...", w końcu dochodzi do "pięćdziesiąt osiem, pięćdziesiąt dziewięć, sześćdziesiąt." Na to odzywa się trochę zaspany Wojtek: "szukaaaam!"
Wybieramy się na zakupy do hipermarketu. Mama zagląda do szafki sporządzając listę zakupów. Wojtek pyta: "mama, a co trzeba kupić?". Mam odpowiada: "to i owo". Na to Wojtek zatroskany: "a co, nie ma już owo?"
Przy okazji wieczornego czytania w Biblii rodowodu Jezusa tata chcąc wytłumaczyć dzieciom, co to jest rodowód, wymienia im imiona ich przodków. W końcu dochodzą do prapradziadka, który nazywał się Wojciech Klimera. Maciek zadowolony z tego, że nazwisko jest mu znane, wykrzykuje: "a, Primera, to tak jak nasz Nissan!"
Mama ogląda z Wojtkiem książeczkę "100 zwierząt", na kolejnym obrazku jest wielbłąd. Mama pyta: "a to jakie zwierzątko, Wojtusiu?" Wojtek: "osioł". Mama na to: "nie" i podpowiada: "wieee...". Wojtek bez namysłu: "wiewiórka?"
Tata odwozi swoją mamę na PKS do Tarnowskich Gór. Przy okazji zawiózł też Ninę na zakupy, a towarzyszy im Emilka. Gdy tata wraca z Emilką do domu, ona pyta: „a kiedy pojedziemy po mamę?” Tata odpowiada: „mama wróci sama do domu autobusem”. Emilka: „a to my mamy też autobus?”
Jak mamy być grzeczni, skoro jak byliśmy mali, to oglądaliśmy Tarzana, który chodził półnago.
Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy.
Pinokio kłamał.
Alladyn był złodziejem.
Batman jeździł 320kmh.
Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami.
Pacman biegał po ciemnej sali i jadł kolorowe pigułki od których dostawał energii.
Bolek i Lolek oraz Tola, żyli w trójkącie.
Żwirek i Muchomorek byli parą a Kaczor Donald chodził bez majtek.
Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy.
Pinokio kłamał.
Alladyn był złodziejem.
Batman jeździł 320kmh.
Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami.
Pacman biegał po ciemnej sali i jadł kolorowe pigułki od których dostawał energii.
Bolek i Lolek oraz Tola, żyli w trójkącie.
Żwirek i Muchomorek byli parą a Kaczor Donald chodził bez majtek.
Może jakiś delikatny dowcip :)
Budzi się gość w restauracji kompletnie pijany. Rozgląda się, zarąbista knajpa, mówi do siebie:
- Idę do domu, nie będę taki ululany tu siedział.
Próbuje wstać i nie może….myśli: “kawę wypiję, to stanę na nogi”.
- KELNER, KAWĘ PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawę, gość ją pach, jednym duszkiem wypił……..poczekał z 5 minut, żeby zadziałała, próbuje wstać i ……dalej nie może.
- KELNER, DWIE KAWY PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawy, gość je cyknął jedna po drugiej, poczekał chwilę, próbuje wstać, jakoś się podniósł, no i poszedł do domu. W domu do łóżka i kimie.
Rano gościa budzi telefon.
G: - Tak, słucham.
K: - Halo, dzień dobry, mam nadzieję, że pan mnie pamięta….
G: - No, tak nie bardzo!?
K: - Z tej strony kelner, z tej restauracji, w której pan wczoraj balował.
G: - Aaaaa… To pan., O co chodzi?
K: - Czy będzie pan u nas w restauracji w najbliższym czasie?
G: - Nie wiem…. A czy coś się stało?
K: - Nie, nie. Właściwie to nic, ale zostawił pan swój wózek inwalidzki…
Budzi się gość w restauracji kompletnie pijany. Rozgląda się, zarąbista knajpa, mówi do siebie:
- Idę do domu, nie będę taki ululany tu siedział.
Próbuje wstać i nie może….myśli: “kawę wypiję, to stanę na nogi”.
- KELNER, KAWĘ PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawę, gość ją pach, jednym duszkiem wypił……..poczekał z 5 minut, żeby zadziałała, próbuje wstać i ……dalej nie może.
- KELNER, DWIE KAWY PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawy, gość je cyknął jedna po drugiej, poczekał chwilę, próbuje wstać, jakoś się podniósł, no i poszedł do domu. W domu do łóżka i kimie.
Rano gościa budzi telefon.
G: - Tak, słucham.
K: - Halo, dzień dobry, mam nadzieję, że pan mnie pamięta….
G: - No, tak nie bardzo!?
K: - Z tej strony kelner, z tej restauracji, w której pan wczoraj balował.
G: - Aaaaa… To pan., O co chodzi?
K: - Czy będzie pan u nas w restauracji w najbliższym czasie?
G: - Nie wiem…. A czy coś się stało?
K: - Nie, nie. Właściwie to nic, ale zostawił pan swój wózek inwalidzki…
Anegdotka
O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża.
Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła….
Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny…
O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża.
Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła….
Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny…
Czarny humor :)
Nie polecam miłośnikom kotów.
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary , nie wiem co mam zrobić.
- A co się stało?
- Mój kot s****mi na dywan.
- Jak to?
- No s****na dywan! Jeździ też tyłkiem po podłodze! Nie wiem już co mam robić, może ty byś coś poradził.
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, fenomenalnie! Jak się kocisko rozpędziło w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały.
Nie polecam miłośnikom kotów.
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary , nie wiem co mam zrobić.
- A co się stało?
- Mój kot s****mi na dywan.
- Jak to?
- No s****na dywan! Jeździ też tyłkiem po podłodze! Nie wiem już co mam robić, może ty byś coś poradził.
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, fenomenalnie! Jak się kocisko rozpędziło w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały.
Modlitwa wieczorna kobiety:
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką wielką prośbę do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari – za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić – nie tylko w sobotę
Oglądać romanse, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chcę nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę – on płaci podatki
On nie ma kolegów – ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele – okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz – wzrośnie moja wiara.
Modlitwa wieczorna faceta :
Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku. Ma być właścicielką sklepu monopolowego, mieć własny jacht i biseksualne koleżanki nimfomanki. Wiem, że to się nie rymuje, ale nie o rym tutaj przecież chodzi.
Źródło: zwyrole.org
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką wielką prośbę do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari – za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić – nie tylko w sobotę
Oglądać romanse, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chcę nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę – on płaci podatki
On nie ma kolegów – ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele – okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz – wzrośnie moja wiara.
Modlitwa wieczorna faceta :
Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku. Ma być właścicielką sklepu monopolowego, mieć własny jacht i biseksualne koleżanki nimfomanki. Wiem, że to się nie rymuje, ale nie o rym tutaj przecież chodzi.
Źródło: zwyrole.org
technika idzie na przód http://www.youtube.com/watch?v=B721-V0S-F4
http://www.youtube.com/watch?v=XBRXA8zmJr8&feature=related
kumpel ostatnio wpadł z taką koleżanką:) mowił, że na kacu mu fajnie zrobiła i wierzę.. cóż jak się nie ma co się lubi..
http://www.youtube.com/watch?v=XBRXA8zmJr8&feature=related
kumpel ostatnio wpadł z taką koleżanką:) mowił, że na kacu mu fajnie zrobiła i wierzę.. cóż jak się nie ma co się lubi..
ciąg dalszy też dobry:) szkoda, że bez dźwięku..http://www.youtube.com/watch?v=jubeT1beSX4&feature=related
http://gadzetomania.pl/2011/10/17/przyrzad-do-cwiczen-przez-ktory-poplakalem-sie-ze-smiechu-wideo
Mam nadzieję, że link wejdzie..
Mam nadzieję, że link wejdzie..
ten jest lepszy :) dzieci zawsze łamią mi serce :)
http://www.youtube.com/watch?v=0xHnvPemGz0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=0xHnvPemGz0&feature=related
14 kwietnia 1912 (zatonięcie Titanica)
Mężczyźni: Najpierw kobiety i dzieci.
25 lat temu:
Kobiety: Chcemy równości płci!
15 lat temu
Kobiety: Będziemy walczyć z seksizmem!
5 lat temu:
Kobiety: Żądamy równości płci!
13 stycznia 2012 (zatonięcie tej włoskiej łajby)
Kobiety: To skandal! Niektórzy mężczyźni wchodzili do łodzi ratunkowych przed kobietami!
Mężczyźni: Najpierw kobiety i dzieci.
25 lat temu:
Kobiety: Chcemy równości płci!
15 lat temu
Kobiety: Będziemy walczyć z seksizmem!
5 lat temu:
Kobiety: Żądamy równości płci!
13 stycznia 2012 (zatonięcie tej włoskiej łajby)
Kobiety: To skandal! Niektórzy mężczyźni wchodzili do łodzi ratunkowych przed kobietami!