Odpowiadasz na:

Re: Humorzasto, czyli kąciki ust do góry :)

Podróż

Wjeżdża na stację lokomotywa
Chuda bez dymu i pot nie spływa
Wpięta do prądu jak żelazko stare
Mocny ma motor na wolty nie parę.

Ciągnie... rozwiń

Podróż

Wjeżdża na stację lokomotywa
Chuda bez dymu i pot nie spływa
Wpięta do prądu jak żelazko stare
Mocny ma motor na wolty nie parę.

Ciągnie za sobą cztery wagony
I tak jak ona każdy spóźniony.
Piszczą hamulce dudnią jak dzbanek
Na Gdańsku głównym robi przystanek.

A na peronie dwie setki ludzi
Z biletem w garści nikt nie marudzi.
Wśród pasażerów z torba pod pachą
Czekają grzecznie Jadzia i Stacho.

Konduktor macha wagony stoją
Drzwi otwierają się maszynowo.
A tam o zgrozo! Ludzi już kupa
W drzwiach sterczą nogi głowy i pupa.

Kilku wskoczyło co bardziej chudzi
Większość nie wsiadła próżno się trudzi.
Zostali również Stasio i Jadzia
Biegną do kasy bilet oddawać.

Lecz pani w kasie z szyderczą miną
Mówi do Jadzi - Słuchaj dziewczyno
Jak ma się bilet to jechać trzeba
A jak nie jedziesz nie moja bieda!

Jadzia nieśmiało - No przecież chciałam.
Pani z okienka – Kasę oddałam
Jednak zgodnie z prawem naszym
Piętnaście procent biorę z wypłaty.

Trudno co robić czasu niewiele
Ciut odchudzili swoje portfele.
Pociąg następny już za godzinę
- Coś wymyślimy - Staś głaszcze łysinę.

Prosto do Gdyni wnet pojechali
W innym pociągu już się upchali.
Stojąc wygodnie na jednej nodze
Oparci ręką gdzieś na podłodze

Gdy prawie w podróż swoja ruszają
W pociąg wagony nowe włączają.
I biegnie Jadzia i biegnie Stasio
Józek Antoni Lidka i Jasio.

Zajmują miejsca nie stoją w kupie
Każdy w fotelu na własnej pupie.
Pociąg startuje w Gdańsku jest zaraz
Tu na peronie ten stary obraz.

Pędzą ludziska na łeb urwanie
Lecz już z przedziałów słychać chrapanie.
W tej opowieści jest taka dusza
Gdy już do domu w podróż wyruszasz

Choć na południu twoja chałupa
Aby w przedziale siedziała pupa
Na północ pojedź przystanki cztery
Bo wciąż jest kolej z minionej ery.

Natasza

zobacz wątek
13 lat temu
Fozzie

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry