Widok
Hungrige herzen
Opinie do spektaklu: Hungrige herzen.
Hungrige herzen
Teatr Patrz Mi Na Usta
Autorski spektakl powstały z inspiracji poszczegolnymi członkami zespołu. Wyraźne jest odcięcie od formy tańca jako płynnego, harmonijnego ruchu. Spektakl ma charakter zdecydowanie performatywny, traktujący scenę jako miejsce zdarzeń następujących tu i teraz. W dużej części jako materiał wyjściowy do pracy służą osobiste przeżycia tancerzy i ...
Przejdź do spektaklu.
Hungrige herzen
Teatr Patrz Mi Na Usta
Autorski spektakl powstały z inspiracji poszczegolnymi członkami zespołu. Wyraźne jest odcięcie od formy tańca jako płynnego, harmonijnego ruchu. Spektakl ma charakter zdecydowanie performatywny, traktujący scenę jako miejsce zdarzeń następujących tu i teraz. W dużej części jako materiał wyjściowy do pracy służą osobiste przeżycia tancerzy i ...
Przejdź do spektaklu.
Właściwy tytuł spektaklu "Oto dlaczego Gdańsk nie dostał ESK 2016"
całkowita pustka, pseudointelektualizm, poza szokowaniem nagością i brutalnością nie ma tam nic. Te same, kłębiące się od lat towarzystwo kilkunastu osób nie potrafiące wykrzesać czegoś wartościowego. Tłumy ludzi czekające przez godzinę na spektakl opuściły go w ciągu pierwszych 15 minut, zostało z 10%...szczególnie wysmakowanych w trunkach. Żenada, wstyd przed resztą festiwalowych teatrów, które również opuszczały widownię w popłochu.
Nie polecam...
Chciałem pójść już po pierwszych 10 minutach, ale postanowiłem wytrwać do końca i żałuję bo zająłbym lepsze miejsca na finałowym przedstawieniu. Nawet fajne i błyskotliwe były niektóre momenty, i nawet zaczynałem jakąś swoją treść znajdować w tym co się działo na scenie, ale gdy pod koniec facet zaczął wykrzykiwać bez ładu i składu "podsumowanie" przedstawienia to już tylko się śmiałem.
Śmiałem się z tego, że tfurca był na tyle świadomy beznadziejności podjętych środków teatralnych, że postanowił opisać je słowem. A podsumowanie brzmiało mniej więcej: "kochajcie się, kochajcie ziemię, kochajcie zwierzęta, nie jedzcie mięsa".
Może to nie miało być podsumowanie, może nie znalazłem "wyższych" treści. Może ten spektakl nie nadaje do prezentacji dla tak szerokiej publiczności...
Śmiałem się z tego, że tfurca był na tyle świadomy beznadziejności podjętych środków teatralnych, że postanowił opisać je słowem. A podsumowanie brzmiało mniej więcej: "kochajcie się, kochajcie ziemię, kochajcie zwierzęta, nie jedzcie mięsa".
Może to nie miało być podsumowanie, może nie znalazłem "wyższych" treści. Może ten spektakl nie nadaje do prezentacji dla tak szerokiej publiczności...
Przykro mi
ale naprawdę nie zrozumiałem nic. O 22:50 stwierdziłem, że lepiej udać się zająć miejsca na finałowe przedstawienie.
Niestety muszę stwierdzić, że wysiłki twórców nie zostały zrozumiane. Gdańska widownia nie jest przygotowana na tak błyskotliwe i aż tak artystyczne spektakle. Ja bym się nawet zastanawiał nad tym, czy można nazwać to sztuką.
Przez cały czas widać było długą kolumnę ludzi opuszczających widownię...
Życzę powodzenia w dalszej twórczości, może ktoś coś zrozumie.
Niestety muszę stwierdzić, że wysiłki twórców nie zostały zrozumiane. Gdańska widownia nie jest przygotowana na tak błyskotliwe i aż tak artystyczne spektakle. Ja bym się nawet zastanawiał nad tym, czy można nazwać to sztuką.
Przez cały czas widać było długą kolumnę ludzi opuszczających widownię...
Życzę powodzenia w dalszej twórczości, może ktoś coś zrozumie.