Zapisując się z córką na kurs prawa jazdy nie bardzo wierzyłam, że w moim wieku (55 lat) może się to udać. Poszłam zapisać się do Elki School i na początku miłe zaskoczenie, w biurze bardzo sympatyczne i uprzejme panie, mila atmosfera. Teoria na wykładach prowadzona przez pana Janka Michela sama wchodziła do głowy, było sympatycznie a czasami nawet wesoło. Ale to, że zdałam egzamin zawdzięczam przede wszystkim mojemu instruktorowi p. Piotrowi Kowerdej. Jego szeroka wiedza teoretyczna i praktyczna, cierpliwość, opanowanie oraz wysoka kultura osobista doprowadziły do tego, że niedługo odbieram moje prawo jazdy ( P.S. jeszcze nie mogę w to uwierzyć!). P. Piotrze dziękuję za cierpliwość i że dodawał mi pan otuchy w chwilach zwątpienia. Po tak profesjonalnym przygotowaniu egzamin był dla mnie czystą przyjemnością ( tak, tak… dobrze czytacie). Oczywiście były emocje, ale jak się okazało niepotrzebne. „Dziewczyny i chłopaki” po 50-tce (i nie tylko), jeżeli chcecie zrobić prawo jazdy, a jeszcze się zastanawiacie, to teraz jest ten moment. Pamiętajcie, że z panem Piotrem prawo jazdy macie już prawie w kieszeni.