Re: i gdzie się podział nasz biedny marTinez? ;)
marTinez....ja tak gwoli wyjścia do ludzi....właśnie wczoraj nastąpiło takie wyjście,wystarczyło trochę chęci i było kino,a potem przesympatyczne gadanko o wszystkim,bez spinania się,i to jest...
rozwiń
marTinez....ja tak gwoli wyjścia do ludzi....właśnie wczoraj nastąpiło takie wyjście,wystarczyło trochę chęci i było kino,a potem przesympatyczne gadanko o wszystkim,bez spinania się,i to jest to:)tak niewiele potrzeba żeby było fajnie.
Co do kobiet...zawiodłeś się,rozumiem Twój ból i rozczarowanie ale kobiety też tak mają,też bywają nieszczęśliwie zakochane,cierpią,są lekceważone,tak to bywa i to nie jest tak,że mężczyźni to dranie a kobiety to niewdzięcznice,są takie sytuacje i dotyczą płci obojga:)
zobacz wątek