Re: i gdzie się podział nasz biedny marTinez? ;)
"a po kinie kawa i przemiła rozmowa prawie do godz 22.00 :-))))))"
Stąd tak krótko bo tylko "kawa" ;)
No ale + seans ;)
Jaaa... dobrze, że mnie jednak nie było ;)rozwiń
"a po kinie kawa i przemiła rozmowa prawie do godz 22.00 :-))))))"
Stąd tak krótko bo tylko "kawa" ;)
No ale + seans ;)
Jaaa... dobrze, że mnie jednak nie było ;)
Matko święta...z moim boskim udziałem i takąż pomocą najwyższego ta impreza skonczyłaby się zdecydowanie inaczej ;)
Bez urazy - nabijam się z siebie ;) Bo zaraz ktoś weźmie to poważnie ;)
zobacz wątek