Odpowiadasz na:

Re: i gdzie się podział nasz biedny marTinez? ;)

koniecznie piknik! a jeszcze zimą jakieś ognisko w śniegu - kulig może niekoniecznie, ale mięcho na ogniu i grzaniec "chodzą za mną" od jakiegoś czasu :)

koniecznie piknik! a jeszcze zimą jakieś ognisko w śniegu - kulig może niekoniecznie, ale mięcho na ogniu i grzaniec "chodzą za mną" od jakiegoś czasu :)

zobacz wątek
11 lat temu
.k.a.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry