Re: I po Harpaganie 25...
My doszliśmy tylko do trzeciego PK - kłopotów ze znalezieniem tych 3 punktow raczej nie mielismy - pierwszy w tramwaju 300 ludzi:)))))), drugi tez spoko, głównie drogami, a przy trzecim sie...
rozwiń
My doszliśmy tylko do trzeciego PK - kłopotów ze znalezieniem tych 3 punktow raczej nie mielismy - pierwszy w tramwaju 300 ludzi:)))))), drugi tez spoko, głównie drogami, a przy trzecim sie zakrecilismy- na szczęście tuż koło niego więc zdążyliśmy na styk o 3 zanim ekipa pojechała:)) kolejne odpuściliśmy - 3 godziny na znalezienie 4 przy spadającym tempie - daliśmy spokój. Ograniczenie czasowe na PK - to chyba jedyna rzecz która nam sie nie podobała. Poza tym super, obsługa na Pk rewelacja (super na pk3:))), organizacja też dopięta .Dla takiego mieszczucha jak ja, który po przejściu tych 35 km ( tyle to chyba w sumie wyszlo) czuje nadciągający zgon ;-) taka wycieczka za miasto to bardzo miły i zdrowy (HEH:))) sposób na spedzenie sobotniej nocy:)))))))) pozdrawiam wszystkich z bolącymi nogami:))))))))
zobacz wątek