IDEALNY PRACODAWCA?

Taki, który nie jeździ co chwile innym merolem, nie lata 2x w roku do ciepłych krajów, a pracownikowi co pracuje za 1,5 tyś brutto nie mówi, że nie dostanie nawet małej podwyżki bo nie ma pieniędzy. ;)

jakie ładne świąteczne ubranko:-)
ja napiszę o moim pracodawcy, gdyż bardzo go szanuję za podejście do pracowników. Objawia się to lojalnością i dobrą pracą.
1. wspiera wszelkie formy rozwijania się pracowników - po indywidualnych ustaleniach dofinansowuje szkoły, studia, szkolenia a także funduje zainteresowanym pracownikom karnety na zajęcia sportowe
2. zapewnia godziwe warunki do pracy-wygodne stanowiska, dobry sprzęt, wszelkie pomoce biurowe
3. nie piekli się przy spóźnieniach, nagłych nieobecnościach jeżeli praca, jakiej oczekuje jest zrobiona i na czas, daje możliwość pracy w domu.
4. interesuje się życiem prywatnym pracowników, dzięki czemu w naszej firmie jest jak w rodzinie. Czasem zapytanie o chorego ojca jest bardzo miłe.
5. mimo, iż jest poważnym biznesmenem i przerasta niektórych pracowników intelektem, nigdy nikogo nie traktuje z góry, nie wywyższa się. Kiedy pracownik coś źle zrobi, woła go do siebie i razem zastanawiają się, jak zapobiec takim pomyłkom. Nie kara, nie krzyczy..jak to w obecnych czasach często się zdarza...

Dzięki temu lubimy swoją pracę, lubimy swoich kolegów, koleżanki i pracujemy wydajnie.

Nie szukają tam może nowych pracowników? ;)

w chwili obecnej niestety nie:-)

wielu takich jest - poczekamy na inne komentarze:)

jakoś cicho:-)

cicho, bo boją się przyznać, że jednak tacy pracodawcy istnieją :)
a jak wiemy nasza duma i buta narodowa nakazuje stać okoniem do wszystkiego :)

generalnie idealny pracodawca to wypłacający w terminie pensje :) teraz to chyba warunek nr 1 by byc uwazanym za takiego :)

o umowach itd nie wspomnę :)

dokładnie, płacący wynagrodzenie w terminie i umowa o pracę :)

Dobry wieczór,
jeśli można się dołączyć, to pozwolę sobie skorzystać
z treści pewnej oferty pracy tutaj opublikowanej, oferujemy :
> szkolenia przed przystąpieniem do samodzielnej pracy,
> możliwość podnoszenia kwalifikacji zawodowych,
> wynagrodzenie uzależnione od osiągniętych wyników,
(z nadzieją, że podstawa 'na starcie' wynosi 1500-1800net.)
> ciekawą i urozmaiconą pracę w stabilnej firmie,
> dobrą atmosferę w pracy.
Nic mi więcej nie potrzeba.
3y pozycję ze swot-u od siebie.

no co jest? tylu Was narzeka na pracodawców, a tu inwencji zabrakło? :)

Powiem (napiszę) szczerze, że u nas tez jest kombinowanie z umowami ale zarobki na tyle dobre, że stać pracownika na odłożenie do FE. Nie zarabiamy kokosów ale pracodawca zdaje sobie sprawę z tego, że najniższa krajowa na umowie to żadna emerytura więc dokłada więcej do pensji tej "w kopercie" i ja się na to godzę. No bo chyba nikt nie może być ideałem:-)

:)
idealny pracodawca... to oksymoron

ale gdyby taki ktoś istniał
to zapewniłby b.dobre warunki pracy i płacy, dostęp do szkoleń, kursów ( aby podnieść ich kwalifikacje, dałby możliwość rozwoju i awansu.
Pracownicy nie powinni zaniedbywać rodzin ani bać się bezpodstawnych zwolnień

uważam, że mój pracodawca jest idealny
pracuje u prywaciarza, po 2 tygodniach pracy dostałam premię świąteczną w czasie wigilii w pracy

Nie musi mi płacić na czas. Mogę poczekać ten tydzień nawet półtora.
Musi mi płacić uczciwie za wykonaną pracę. I pensją motywować do lepszej pracy. Rozumiem gdy niższą pensją ukarze mnie za żle wykonaną pracę. Bardziej będę się starał Ale starania muszą dawać efekt.

Najważniejsze jednak dla mnie jest to żeby szef mnie nie wkur....
I nie przeszkadzał mi w pracy.
Wiem. Są tacy którzy siedzą cicho pod miotłą byle tylko nie wyleciać z pracy gdy szef jest wkur.....
Jak mnie szef wkur.... to choć bym miał 17tys netto odejde a przy dobrych wiatrach mu nie wpier....

A według mnie nie odejdziesz, kredyt na mieszkanie dwójka dzieci samochód, skulisz się i będziesz milczał.

szczegółowy zakres obowiązków i obszar odpowiedzialności zakreślony dokładnie byłby miło widziany
pieniądze takie "żeby krzywdy nie było"żadnej ze stron

Idealny powinien być pracodawcą i tylko tyle.

Nie powinien być złodziejem, despotą, tyranem, oszustem, wyzyskiwaczem, nieczułym chamem, prostakiem, itd.

Płaca w terminie adekwatna do wykonywanej pracy, umowa o pracę (w Polsce większość pracodawców o tym zapomniała), normalne podejście do pracownika (z domieszką empatii), żadnego poniżania i wyzywania. Tyle.

Jeśli "pracujesz" na umowę zlecenia, o dzieło albo na firmę to to nie jest twój pracodawca. Poza tym nie jest to praca i reguluje te umowy kodeks cywilny a nie pracy. Czyli zapomnij o wszystkich osłonach prawnych i uważaj aby nie podpisać wyroku na siebie. Nigdy nie podpisuj weksli in blanco bo możesz stracić wszystko co masz. Jeśli robi się gorąco w firmie to staraj się przez sąd pracy ustanowić swoją relację z firmą jako faktyczny stosunek pracy a nie stosunek cywilny.

A tak na prawdę termin pracodawca określa pracownika a nie zatrudniającego. Tak samo na rynku pracy to pracownik jest podażą a zatrudniający jest popytem. Ty sprzedajesz na rynku pracy swoją pracę, a zatrudniający ci za nią płaci. Taki bulgot o tym słowie pracodawca utrwalił się w mediach przez lata i teraz każdy tą samą głupotę powtarza jak obłakany.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pracodawca

"A tak na prawdę termin pracodawca określa pracownika a nie zatrudniającego."

O ile takie stwierdzenie jest zgodne z myślą ekonomiczną, to znaczenie formalno-prawne jest takie, jak potocznie rozumiane - co jednoznacznie wynika z podlinkowanej strony. Także nie warto wprowadzać niepotrzebne zamętu:)

Zamęt został już wprowadzony poprzez sprzeczne z wszelką logiką słownictwo. Natomiast teraz następuje normalizacja tego stanu.