Jestem pod wielkim wrażeniem
Bez dwu zdań kapitalnie zrobiony spektakl. Dorota Lulka w swojej roli trafiająca do najgłębszych zakamarków ludzkich serc, brak udawanych emocji - genialna gra aktorska a przede wszystkim dość...
rozwiń
Bez dwu zdań kapitalnie zrobiony spektakl. Dorota Lulka w swojej roli trafiająca do najgłębszych zakamarków ludzkich serc, brak udawanych emocji - genialna gra aktorska a przede wszystkim dość oczywista puenta przedstawiona w trudny i emocjonalny sposób, odpowiedni dla każdego odbiorcy.
Choć na początku obawiałam się przerostu formy nad treścią, moje obawy okazały się nieuzasadnione - na początku mały mętlik, który jednak z każdą sekundą nabiera sensu a wszystkie działania adaptacyjne pokazują wielki kunszt warsztatowy. To nie jest spektakl o którym się dyskutuje, zmusza on do prawdziwie, wewnętrznych refleksji, trafia do serca, zmusza do przystanięcia.
Cena w pełni uzasadniona, akcja dzieje się na "Darze Pomorza" co dodatkowo tworzy genialną atmosferę, spektakl jest bardzo kameralny - mało miejsc dla publiczności, są oni niejako na scenie razem z aktorami. Jeśli komuś zależy na dobrej widoczności, polecam zjawić się około pół godziny przed spektaklem.
zobacz wątek
11 lat temu
~Młoda fanka teatralna