Re: Idzie zimno i palenie plastkików idzie w ruch
Zgadzam się, kryzys jest, piniędzy nie ma. Dziecku mają jeść nie dać żeby opał kupić? Brak Wam empatii, są ważniejsze rzeczy niż trochę dymu z komina, który denerwuje sąsiada. Tak, wiem - ochrona...
rozwiń
Zgadzam się, kryzys jest, piniędzy nie ma. Dziecku mają jeść nie dać żeby opał kupić? Brak Wam empatii, są ważniejsze rzeczy niż trochę dymu z komina, który denerwuje sąsiada. Tak, wiem - ochrona środowiska, bla bla bla... Jeździcie samochodami, które wydzielają tyle samo spalin, albo nawet więcej, więc uważam tych krzykaczy za absolutnych hipokrytów.
zobacz wątek