Pytałem się Pana Roberta dwa razy o formę prawną nieruchomości. Otrzymałem odpowiedź, że jest to mieszkanie - dwa albo trzy tygodnie później w dniu gdy mieliśmy się spotkać w celu przejrzenia dokumentów zakupowych okazało się, że jest to jednak lokal niemieszkalny. Czas stracony. Takie sytuacje się zdażają Pan Robert grzecznie przeprosił i ogółem był uprzejmy.