Widok
Ile kosztuje niezdany egzamin na studiach? Za warunek możemy słono zapłacić
Opinie do artykułu: Ile kosztuje niezdany egzamin na studiach? Za warunek możemy słono zapłacić.
Nawet 600 złotych może kosztować studenta wyjątkowo trudny egzamin, do którego nie wystarczy jedno czy nawet dwa podejścia. "Warunek" - to ostatnia szansa po niezdanej poprawce, która wiąże się nie tylko z dużym stresem, ale również z wyrzeczeniem finansowym. Sprawdziliśmy, jak takie egzaminy wyglądają na trójmiejskich uczelniach.
Wpis warunkowy uzależniony jest od decyzji dziekana wydziału. Jeśli student taką zgodę uzyska, to w zależności od uczelni będzie musiał poprawiać egzamin, ...
Nawet 600 złotych może kosztować studenta wyjątkowo trudny egzamin, do którego nie wystarczy jedno czy nawet dwa podejścia. "Warunek" - to ostatnia szansa po niezdanej poprawce, która wiąże się nie tylko z dużym stresem, ale również z wyrzeczeniem finansowym. Sprawdziliśmy, jak takie egzaminy wyglądają na trójmiejskich uczelniach.
Wpis warunkowy uzależniony jest od decyzji dziekana wydziału. Jeśli student taką zgodę uzyska, to w zależności od uczelni będzie musiał poprawiać egzamin, ...
akurat studia "bezpłatne" są inwestycją
i jak każda inwestycja - mogą być nietrafione. Każda odpłatność za studia tworzy patologię - płatne "powtarzanie" powoduje, że wydziały (katedry) potrzebujące pieniędzy uwalają studentów. Studia odpłatne (uczelnie niepubliczne oraz kierunki niestacjonarne) to najczęściej miejsce produkcji nic nie wartych dyplomów.
Co nie zmienia faktu, że i tak pomimo wydanej kasy i trudu włożonego w naukę, większość absolwentów szkół wyższych będzie kręcić przysłowiową betoniarkę, w najlepszym razie za 2-3 tys. ponieważ kartoflano-buraczana polska gospodarka nie jest w stanie wytworzyć tylu dobrze płatnych i biurowych miejsc pracy, o jakich marzą studenci.
Zabrakło PG gdzie jest chory system!!! 15tyg razy 14zł razy liczba godz przedmiotu!! przy nie zdanych ćw od razu leci nam egzamin więc np 4godz łącznie koszt: 840zł!! Jak nie zda się np laboratorium to nawet 1000zł!!! nie zdanie dwóch ćw a co za tym idzie powtarzanie też i egzaminu to koszt 1680zł!! ktoś może nad tym zapanować??
Uczelnia medyczna.
Uniwersytet Gdański i Politechnika to nic a Uczelnia Medyczna gdzie przedmiot potrafi mieć 20 punktów i co 20 punktów czyli 2 tysiące za waruneczek - znam taki co płacą a właściwie rodzice płacą :) U nas na Uniwersytecie był taki jeden co łacinę zaliczał tylko 500 złotych ale sam jest sobie winny - jeśli ktoś dostaje pytania + gotowe odpowiedzi a nie potrafi się ich nauczyć to sorry niech płaci :)
Przecież studia są płatne! Płacą wszyscy, ci co studiują i ci co mi studiują! Dziwić się, że politycy dymają ten kraj od początku do końca jak ludzie nawet nie wiedzą, że płacą podatki i na co je płacą.
Szkoła nie jest za darmo, studia nie są za darmo, służba zdrowia nie jest za darmo, emerytury i renty NIE SĄ ZA DARMO.
Wszyscy płacą na to wszystko (no poza cwaniakami co mają koneksje polityczne bo sobie wtedy załatwiają różne interesy)'
Szkoła nie jest za darmo, studia nie są za darmo, służba zdrowia nie jest za darmo, emerytury i renty NIE SĄ ZA DARMO.
Wszyscy płacą na to wszystko (no poza cwaniakami co mają koneksje polityczne bo sobie wtedy załatwiają różne interesy)'
Nie ma nic w życiu za darmo
Czym różni się uczelnia prywatna od publicznej?
Tym samym co zakłady pracy, szpitale, czy nawet przedszkola....
Jestem za odplatnymi studiami z opcją stypendiów
Bo tak naprawdę biedny idzie na zaoczne studia, na dzienne go nie stać
Ile kosztuje niezaliczony przedmiot? W najgorszym wypadku rok życia.
Tym samym co zakłady pracy, szpitale, czy nawet przedszkola....
Jestem za odplatnymi studiami z opcją stypendiów
Bo tak naprawdę biedny idzie na zaoczne studia, na dzienne go nie stać
Ile kosztuje niezaliczony przedmiot? W najgorszym wypadku rok życia.
Na wydziale mechanicznym poprawka z matmy w pierwszym semestrze to koszt 1200zl (słownie: tysiąc dwieście złotych). Nie ma mowy o rozłożeniu długu na raty, nawet jeśli student jest w trudnej sytuacji finansowej. Ja rozumiem, że kasa jest najważniejsza, ale trochę empatii. Na Polibudzie nie uczą niczego takiego, żeby płacić aż 13zł za godzinę nauki u kogoś, kto czyta z prezentacji słowo w słowo..Poza tym wielu wykładowców często robi tak, że jeśli ktoś zaliczy ćwiczenia, a zaliczy egzaminu teoretycznego to uznaje, że ćwiczenia również nie są zaliczone. W związku z tym, student musi płacić za obie części przedmiotu. Nie polecam nikomu studiów na PG (a zwłaszcza na wydziale mechanicznym), bo dla prowadzących oraz przede wszystkim dla władz tego wydziału liczą się tylko i wyłącznie pieniądze!!!!
Z punktu widzenia wykładowcy
wygląda to trochę inaczej, jestem wykładowcą i ostatnie ćwiczenia nie zaliczyło u mnie 2 studentów. Postawiłem ndst ponieważ nie dość że nie pojawiali się na ćwiczeniach to nawet nie podeszli do zaliczenia. Kolejny termin na zaliczenie olali, a potem lament i biadolenie i płacenie za warunek. Sami sobie winni więc niech płacą
Obiektywnie
Minęło już parę lat jak ukończyłem studia na AMG ale już wtedy 550zł za przedmiot powtarzający to była norma niezależnie ile ects było w indeksie. Jak ktoś miał 4 przedmioty to na raz 2200 płacił. Oczywiście jak dwa powyżej dwóch niezdanych egzaminów to był won z uczelni i powtarzanie... Na PG może troszkę taniej koledzy mieli ale tam to warunki to niemal obligatoryjnie.
Prawda taka że masa ludzi nie wie czy chce studiować i tylko się kręci w miejscu (idą bo darmowe i żadnego poświęcenia +picie i bajlando)- tak się niczego nie osiągnie. Inna sprawa że duża cześć wykładowców to same o- lewusy które nie chcą i nie potrafią nauczyć bo i sami wiedzę maja słabą lub musi uczelnia zarobić- za to wymagania jak do NASA. Wysoki poziom to taki że nawet opornego studenta da się zainteresować przedmiotem i porządnie nauczyć... Pozdro
Prawda taka że masa ludzi nie wie czy chce studiować i tylko się kręci w miejscu (idą bo darmowe i żadnego poświęcenia +picie i bajlando)- tak się niczego nie osiągnie. Inna sprawa że duża cześć wykładowców to same o- lewusy które nie chcą i nie potrafią nauczyć bo i sami wiedzę maja słabą lub musi uczelnia zarobić- za to wymagania jak do NASA. Wysoki poziom to taki że nawet opornego studenta da się zainteresować przedmiotem i porządnie nauczyć... Pozdro
studia na uczelni panstwowej
Warunki powinny być zlikwidowane lub ograniczone do liczby 1 na 5 lat (tak tak jak wykorzystasz na licencjacie to magisterskie trzeba już przebrnąć bez ekscesow).
Jeśli nie idzie to znaczy, że powinien być wykreślona z listy - taka naturalna selekcja.
Połowa alimentowanych pseudo dzieci wzięła by się za naukę lub poszła do roboty.
Jeśli nie idzie to znaczy, że powinien być wykreślona z listy - taka naturalna selekcja.
Połowa alimentowanych pseudo dzieci wzięła by się za naukę lub poszła do roboty.