Widok
Impreza w Kolibie
W Kolibie wyprawiałam 40 urodziny męża,swoje również,było świetnie. Potem jeszcze parę razy byliśmy tam ze znajomymi,niestety rozczarowanie repertuarem muzycznym. Starszy pan,który zapodaje muzyczkę mam wrażenie zatrzymał się w miejscu i zapomniał,że jest bardzo szeroka rozpiętość różnych fajnych utworów i należałoby je czasami zmieniać. Doszło do tego,że potrafiliśmy na pamięć przewidzieć jaki będzie kolejny kawałek. Jak już usłyszeliśmy po raz kolejny utwór"Facet to świnia" albo "Mój jest ten kawałek podłogi" myśleliśmy że zaliczymy zgon,załamka. Kolibę odpuściliśmy sobie na jakiś czas. Może właściciel,pan Adam przeczyta mój wpis i sprawi żeby starszy pan DJ,puszczał inną muzyczkę czasami. Wrócę za jakiś czas sprawdzić.Pozdrawiam Ola.