w końcu dobry film...
Podziwiam tych, którzy porównują Incepcję do Matrixa. To tak jakby Władcę Pierścieni do Gwiezdnych Wojen. No ale wytłuków nie brakuje. Film godny uwagi z wartką akcją, wspaniałą muzyką i...
rozwiń
Podziwiam tych, którzy porównują Incepcję do Matrixa. To tak jakby Władcę Pierścieni do Gwiezdnych Wojen. No ale wytłuków nie brakuje. Film godny uwagi z wartką akcją, wspaniałą muzyką i niecodziennym pomysłem. Fabuła się klei a efekty dodają jej smaczku, a nie zastępują jak w 2012. Polecam, choć Leo nie zachwyca tym razem. Pieniądz dobrze wydany. 8,5/10
zobacz wątek