Nie wierzyłem pojedynczym komentarzom na temat "podmianek", nie chciałem ulegać stereotypowi pieniactwa i postanowiłem dać tej pizzerii szansę. Okazało się to dużym błędem bo zamiast "Capriciosy" dostałem prawdopodobnie pizzę "Jadowitą", delikatnie mówiąc dość pikantną. Nie będę więcej ryzykował takich doznań. Dodam jeszcze, że zarówno na paragonie jak i na pudełku wdniała "Capriciosa".