Widok
taka jest idea tego biznesu, kurier dojeżdża szybko w jedno miejsce zostawia przesyłki a reszta jest w rękach odbiorcy, tnie się koszty itd.
Zawsze niestety znajdzie sie jakis inteligentny inaczej co wymysli ze musi miec super blisko swojego feniksa a nie szeroko rozumianego centrum, a jak już kurier będzie koło mojego feniksa to przecież moze zadzwonić i podać mi paczuchę do łapy nie?
Zawsze niestety znajdzie sie jakis inteligentny inaczej co wymysli ze musi miec super blisko swojego feniksa a nie szeroko rozumianego centrum, a jak już kurier będzie koło mojego feniksa to przecież moze zadzwonić i podać mi paczuchę do łapy nie?
Ej!. Czego Ty oczekujesz od takiej osoby? Jej zawsze źle: Jak denerwowało nas że paczki z Inpost wydawał z samochodu kurier - bo było za mało paczkomatów, to postawili drugi - pewnie tam gdzie właściciel chciał niewiele, a było i blisko dla kuriera i dla interesantów (po drugiej stronie parking Biedronki), to źle. Bo Janusz z Grażyną chcieli by bliżej domku. Ale nie za blisko! Bo będzie im źle że się obcy kręcą i parkują im samochody przed ich ogrodzeniem/chodnikiem itp itd.
Więc nie dogodzisz, bo ta osoba zamiast chwilunię pomyśleć woli swoją frustrację wylać na forum.
Więc nie dogodzisz, bo ta osoba zamiast chwilunię pomyśleć woli swoją frustrację wylać na forum.