ja nie mam pretensji
ale fakt jest taki, że ludzie źle rozumieją podpisywane umowy umowa domowa 300Mbit to określenie maksymalnej przepustowości, są firmy które podpisują umowy z...
rozwiń
ja nie mam pretensji
ale fakt jest taki, że ludzie źle rozumieją podpisywane umowy umowa domowa 300Mbit to określenie maksymalnej przepustowości, są firmy które podpisują umowy z gwarancja minimalnej przepustowości - wtedy cena łącza jest adekwatna do zapewnienia
nie wiem czemu nikt tego nie rozumie... i każdy za 40zł chciałby niewiadomo co
z 2 strony w domu internet potrzebny jest do rozrywki i ja nie mam problemu jak czasem coś nie działa, można coś innego porobić, zamiast pomstować do nieba
jak ktoś pracuje i wymaga łącza o pewnej przepustowości to niech szuka dostawcy i usługi z gwarancją transferu i napraw np w 12h
zobacz wątek