Miałam okazję spędzić tam wczorajszy sobotni wieczór. O godz 22 było jeszcze sporo wolnych miejsc niestety wszystkie stoliki zarezerwowane. Usiedliśmy przy stoliku do którego było miejsc siedziących 10 (natomiast stolik był zarezerwowany na 8 osób) Niestety ludzie którzy przyszli zażadali opuszczenia przez nas miejsc co potwierdziła obsługa. Dlaczego przy stoliku dla 10 osób może siedzieć tylko 8? Zmuszeni byliśmy spędzić wieczór NA STOJĄCO!!!! oczywiście też zapłaciliśmy za wstęp 15 zł. Wytrzymaliśmy w maratonie tanecznym 3 godz bez chwili odpoczynku (bo przecież nie mieliśmy miejsca żeby usiąść i odpocząć) Na miniaturowej powierzcni do tańća powtarzam "MINIATUROWEJ" był niesamowity tłok,niesposób było tańczyć normalnie tylko kołysząc się na nogach nie przesuwając ich w miejscu. Od czasu do czasu można było zarobić guza od innych wywijających na parkiecie którzy nie rozumieją że nie tańczy się wywijańców przy takim tłoku (zarobiłam z łokcia w twarz kilkakrotnie) To paranoja by sprzedawać więcej biletów niż miejsc w lokalu.Na 20m kwadratowych powierzchni około 100 osób to już PRAWDZIWA PRZESADA.do baru nie sposób się dopchać żeby chociaż się czegoś napić. nie polecam!!!!