Ja Albo ROwer

Opracowano na podstawie

http://kobiecyporadnik.pl/

Witam!

Moja sytuacja przedstawia się następująco - mój facet kupił sobie rower, oczywiście były obiecanki, że będzie powoli jeździł itp. Okazało się, że jeździ jak szaleniec. Oświadczył mi, że chce kupić rower MTB, bo WIGRY3 już mu nie wystarcza... Powiedziałam, że nie zgodzę się na to, ponieważ bardzo martwię się o niego i boję, kiedy jeździ. Próbowałam przekonywać go jednak wdaje mi się, że to wszystko na nic. Tak, uparł się, ale ja nie chcę ustępować. Nie jestem z nim na chwilę, to dla mnie poważny związek i chciałabym właśnie z nim spędzić resztę życia, ale nie chcę ciągle żyć w obawie i strachu co by było gdyby - kiedy on wsiądzie na rower. Prędkość 30km/h to nie żarty, a zabawa na granicy życia i śmierci, dla mnie to nie jest normalne, dla niego a i owszem. Co powinnam zrobić? Powiedzieć jasno albo ja albo rower i jeśli wybierze to drugie odejść? Czy ustąpić? Proszę o radę. Z góry dziękuję. Pozdrawiam!"