Lektorzy z LE pięknie mówią po polsku, a porównuję z radiowcami, mistrzami słowa. I już to pierwsze wrażenie wyróżnia ich wśród innych. Wierzą w moc edukacji i w lepszą przyszłość. Zaskakują pomysłami, zmuszają do mówienia w najróżniejszych sytuacjach. Są partnerami do rozmowy w każdej dziedzinie.
A w języku którego nauczają, wszystko to robią tak samo naturalnie.

Po kilku latach lekcji z LE czytam, słucham, piszę i rozmawiam po angielsku bez przeszkód. Język potrzebny w pracy to dopiero najniższy szczebel; wyższe prowadzą w kierunku publicystyki, literatury, kultury oraz wiedzy dostępnej w angielskojęzycznych mediach.

Po przerwie wróciłem do spotkań, żeby od czasu do czasu swobodnie porozmawiać w drugim - już nie obcym - języku, i nadal jeszcze się czegoś nauczyć. Sam/a nie przekroczysz swoich granic, a w pracy mamy tendencję do używania takiego języka z którym się już otrzaskaliśmy i który nam wystarcza. W LE nie pozwolą Ci spocząć na laurach.

Jeżeli interesuje Cię nie tylko język w biznesie, ale też spojrzenie w głąb siebie okiem psychologa, oraz szersze spojrzenie na świat wokół Ciebie, przez pryzmat sztuki, włącznie z architekturą, zapytaj o zajęcia z Anią.