Re: Jak marzy sie komuś wspólnota to wypad ze spółdzielni i nie oglądać się za siebie.
Jestem właścicielem mieszkania na Pustkach, mam zastrzeżenia do działalności spółdzielni, ich niegospodarności. Wizyta lub telefon do tej instytucji to jak podróż w czasie jakieś 30 lat wstecz....
rozwiń
Jestem właścicielem mieszkania na Pustkach, mam zastrzeżenia do działalności spółdzielni, ich niegospodarności. Wizyta lub telefon do tej instytucji to jak podróż w czasie jakieś 30 lat wstecz. Tak, marzy mi się wspólnota, mam dość finansowania tych leniwych nieudaczników.
zobacz wątek