Widok
Jak najdalej od InPostu!
Bezczelność i arogancja pracowników InPostu (tak kuriera, jak i pani z reklamacji) sięgnęła zenitu! Zamówiłem kuriera po odbiór paczki i rzecz jasna opłaceniu "z góry" usługi, otrzymałem jasną informację, którego dnia, w konkretnych godzinach mam oczekiwać kuriera.
No więc czekałem w ustalonym dniu (niestety praktycznie cały dzień roboczy, bo od godz. 9 do 17) i ... kurier nie dotarł. Kilkakrotnie dzwoniłem na infolinię i fakt faktem - konsultanci robili co mogli, żeby zdyscyplinować kuriera (poprzez jego przełożonych w gdańskim oddziale). Nic niestety to nie dało ale najbardziej chamskim numerem było to, że kurier wytłumaczył się, że rzekomo był u mnie w ustalonym dniu ale paczka nie była ponoć gotowa do odbioru!?! No tupet, chamstwo w najczystszej postaci!!! Kurier w końcu pojawił się łaskawie dnia następnego i ani przepraszam, ani pocałuj mnie w d...
Złożyłem więc reklamację a tam następna bezczelna paniunia, buja mnie, że o co mi chodzi, bo przecież paczka dotarła do adresata na czas a za to, że nie została odebrana ode mnie w ustalonym czasie, kurier został upomniany.
No co za chamstwo - mój stracony dzień w ogóle jej nie zainteresował.
Dla mnie to zwyczajne oszustwo a wręcz złodziejstwo ale co im tam - niektórym bliżej do czasów ciemnej komuny i działają wg. filmowego tekstu "nie mamy pana płaszcza i co pan nam zrobi?".
Złożyłem więc reklamację
No więc czekałem w ustalonym dniu (niestety praktycznie cały dzień roboczy, bo od godz. 9 do 17) i ... kurier nie dotarł. Kilkakrotnie dzwoniłem na infolinię i fakt faktem - konsultanci robili co mogli, żeby zdyscyplinować kuriera (poprzez jego przełożonych w gdańskim oddziale). Nic niestety to nie dało ale najbardziej chamskim numerem było to, że kurier wytłumaczył się, że rzekomo był u mnie w ustalonym dniu ale paczka nie była ponoć gotowa do odbioru!?! No tupet, chamstwo w najczystszej postaci!!! Kurier w końcu pojawił się łaskawie dnia następnego i ani przepraszam, ani pocałuj mnie w d...
Złożyłem więc reklamację a tam następna bezczelna paniunia, buja mnie, że o co mi chodzi, bo przecież paczka dotarła do adresata na czas a za to, że nie została odebrana ode mnie w ustalonym czasie, kurier został upomniany.
No co za chamstwo - mój stracony dzień w ogóle jej nie zainteresował.
Dla mnie to zwyczajne oszustwo a wręcz złodziejstwo ale co im tam - niektórym bliżej do czasów ciemnej komuny i działają wg. filmowego tekstu "nie mamy pana płaszcza i co pan nam zrobi?".
Złożyłem więc reklamację