Znaczy się dedukujesz, że ja go sprzedaję albo jestem z biura nieruchomości? W sumie nie ma się co dziwić, że wśród takich ludzi budyń zawsze wygrywa.
Wolałbym żebyś raczej skupił się na...
rozwiń
Znaczy się dedukujesz, że ja go sprzedaję albo jestem z biura nieruchomości? W sumie nie ma się co dziwić, że wśród takich ludzi budyń zawsze wygrywa.
Wolałbym żebyś raczej skupił się na kontrargumentach, a nie na bystrych wnioskach - bo te ci nie wychodzą.
zobacz wątek