Widok
jak kazda kobieta,która ma dom ,dzieci..nawet niejedno i mniejsze
i prace,szkołe czy kursy i jeszcze do tego jakies pasje--
głowimy sie i zachodzimy wgłowe jak to wszystko pogodzic
?
i nikt nam nie ustali planu dnia
czy zrezygnowac dla spotkania z facetem z 1 dnia dla pasji
czy biegeim po szkole ,myjac pachy w szkolnej ubikacji i malujac sie
leciec zaraz na spotkanie
czy z dzieckiem w koncu --zeby sprawdzic jaki pandzio do dziecka jest?normalny czy nie?
boi sie wiazac z mamuska bo sam mamuski potrzebuje czy nie?
czy zrozumie jak juz biegnie na spotanie z toba--a ty piszesz,ze dziaciak ma goraczke i musisz w domu zostac?????
dobra weryfikacja dla pandzia!
toz tego -co ,gdzie .jak i kiedy zadna z nas ci nie powie
jak nie powie --jakie menu na obiad-na ten tydzien masz skombinowac
i jak gospodarzyc zeby kasy starczyło do 1-go
czy jest tu jakas Lewandowska z poradami "cud"?
:)
i prace,szkołe czy kursy i jeszcze do tego jakies pasje--
głowimy sie i zachodzimy wgłowe jak to wszystko pogodzic
?
i nikt nam nie ustali planu dnia
czy zrezygnowac dla spotkania z facetem z 1 dnia dla pasji
czy biegeim po szkole ,myjac pachy w szkolnej ubikacji i malujac sie
leciec zaraz na spotkanie
czy z dzieckiem w koncu --zeby sprawdzic jaki pandzio do dziecka jest?normalny czy nie?
boi sie wiazac z mamuska bo sam mamuski potrzebuje czy nie?
czy zrozumie jak juz biegnie na spotanie z toba--a ty piszesz,ze dziaciak ma goraczke i musisz w domu zostac?????
dobra weryfikacja dla pandzia!
toz tego -co ,gdzie .jak i kiedy zadna z nas ci nie powie
jak nie powie --jakie menu na obiad-na ten tydzien masz skombinowac
i jak gospodarzyc zeby kasy starczyło do 1-go
czy jest tu jakas Lewandowska z poradami "cud"?
:)
zaproponowac facetowi, żeby się wprowadził ;) hihihi a na serio to też sie nad tym zastanawiałam, ze nawet jakbym się z kimś miała spotykac to i tak prawie nie ma na to czasu :(
nie mam rady:( może coś odpuścić, ale na pewno nie dziecko i nie szkołe ani pracę rzecz jasna. Tylko, że pewnie nie ma czego :(
a, no i żeby nie przyszło Ci do głowy, zeby odpuścić sobie bywanie na forum ;)
powodzenia Dorotka:)
nie mam rady:( może coś odpuścić, ale na pewno nie dziecko i nie szkołe ani pracę rzecz jasna. Tylko, że pewnie nie ma czego :(
a, no i żeby nie przyszło Ci do głowy, zeby odpuścić sobie bywanie na forum ;)
powodzenia Dorotka:)
Wszystko się samo ułoży i nie ma sensu martwić się na zapas.
Jak facet normalny, to wszystko zrozumie i nie będzie Cię wymagał na wyłączność.
Na pocieszenie Dorotko, powiem Ci, że znam babkę, która dzieci nie ma (już wyfrunęły), do szkoły nie chodzi, faceta brak... a też zazwyczaj na nic nie ma czasu :D
Jak facet normalny, to wszystko zrozumie i nie będzie Cię wymagał na wyłączność.
Na pocieszenie Dorotko, powiem Ci, że znam babkę, która dzieci nie ma (już wyfrunęły), do szkoły nie chodzi, faceta brak... a też zazwyczaj na nic nie ma czasu :D
Trzymam kciuki za Ciebie, żebyś i Ty spotkała na swej drodze tak fajnego faceta, jak Dorotka (tylko oczywiście wyższego) :D
~ Sadylku - poki co, to pisałam z dwoma facetami, ale okazali sie palantami, jeden o ślub sie matrwi kościelny -ze ja nie mogę, a drugi to totalny ale ponoć przystojny analfabeta. Wiec chyba nie grozi mi to na razie, a ja postanawiam odpuścic :) mam dosc :) ale wcale nie cierpię z tego powodu , poprostu nic na sile:)
~ Sadylku - poki co, to pisałam z dwoma facetami, ale okazali sie palantami, jeden o ślub sie matrwi kościelny -ze ja nie mogę, a drugi to totalny ale ponoć przystojny analfabeta. Wiec chyba nie grozi mi to na razie, a ja postanawiam odpuścic :) mam dosc :) ale wcale nie cierpię z tego powodu , poprostu nic na sile:)
Gdzie wynajduje ? Lepiej nie pytajcie ;) a na serio to w necie No a gdzie?;)
~Sadylku dzięki
~Aradash tu się muszę z Tobą zgodzić. Zakladam,ze w necie będzie towar bardziej wartościowy niż w klubie ;) nic bardziej mylnego (są oczywiście wyjątki ), ale w klubie to przynajmniej gościa widzisz i czasami wystarczy zamienić kilka słów i wiadomo czy kontynuować...
Oj... Naśmiałam się trochę z tych gości, ale wcale nie wykluczam ze oni pomyśleli, ze to ja jestem np czubek, choć ja za takiego się nie uważam;) hihi
~Sadylku dzięki
~Aradash tu się muszę z Tobą zgodzić. Zakladam,ze w necie będzie towar bardziej wartościowy niż w klubie ;) nic bardziej mylnego (są oczywiście wyjątki ), ale w klubie to przynajmniej gościa widzisz i czasami wystarczy zamienić kilka słów i wiadomo czy kontynuować...
Oj... Naśmiałam się trochę z tych gości, ale wcale nie wykluczam ze oni pomyśleli, ze to ja jestem np czubek, choć ja za takiego się nie uważam;) hihi
jedyne racjonalne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy - i koleżanka tak zrobiła (tylko nie ma dziecka) - to zamieszkać razem...
wtedy będziecie się widywać codziennie, dodatkowo wyjdzie taniej etc etc...
oczywiście to nie takie hop siup XD
różni są ludzie... jedni otwarci inni zamknięci - sama musisz rozkminić do jakich należy Twój nowy facet (znaczy: czy nie spier**li przy pierwszych oznakach większego zaangażowania ;) )
wtedy będziecie się widywać codziennie, dodatkowo wyjdzie taniej etc etc...
oczywiście to nie takie hop siup XD
różni są ludzie... jedni otwarci inni zamknięci - sama musisz rozkminić do jakich należy Twój nowy facet (znaczy: czy nie spier**li przy pierwszych oznakach większego zaangażowania ;) )