Odpowiadasz na:

Re: Jak to wszystko pogodzić?

Wszystko się samo ułoży i nie ma sensu martwić się na zapas.
Jak facet normalny, to wszystko zrozumie i nie będzie Cię wymagał na wyłączność.
Na pocieszenie Dorotko, powiem Ci, że znam... rozwiń

Wszystko się samo ułoży i nie ma sensu martwić się na zapas.
Jak facet normalny, to wszystko zrozumie i nie będzie Cię wymagał na wyłączność.
Na pocieszenie Dorotko, powiem Ci, że znam babkę, która dzieci nie ma (już wyfrunęły), do szkoły nie chodzi, faceta brak... a też zazwyczaj na nic nie ma czasu :D

zobacz wątek
8 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry