Odpowiadasz na:

Jak układ ograbił młode pokolenie

Już w połowie lat 90tych, można było się zorientować w jakim kierunku zmierzają sprawy w Polsce. Mając rozległóe znajomości w środowiskach solidarnościowych nie miałem specjalnych kłopotów z... rozwiń

Już w połowie lat 90tych, można było się zorientować w jakim kierunku zmierzają sprawy w Polsce. Mając rozległóe znajomości w środowiskach solidarnościowych nie miałem specjalnych kłopotów z rozeznaniem sę w sytuacji, ale miałem problem z wyborem opcji politycznej, która mnie by reprezentowała w pełni. No i nie małem jeszcze teoretycznej orientacji w kwestiach ustrojowych systemu demoliberalnego na Zachodzie. Tę epokę znakomicie podsumował Stanisław Janecki pisząc w "Sieci" o tekturowym premierze i jego państwie z dykty, mchu i paproci.

Ale nie chcę pisać ani o systemie ani o sobie, bo już to wielokrotnie robiłem. Chciałbym wskazać jak te układy odbiły się na młodym pokoleniu. Otóż Junior zarabia obecnie, jako informatyk, dzięki nowej polityce gospodarczej, sporo powyżej 10 melonów, o czym nie mógł marzyć jeszcze parę lat temu. A przecież mógłby zarabiać tak już dobrych parę lat wcześniej, gdyby z Polski nie wytransferowano bilionów zł, z których przekręty watowskie w wysokości 250 mld, to tylko ułamek. Tak więc Junior został ograbiony dwa razy - wtedy w czasach zielonej wyspy i teraz przez układy na poziomie lokalnym, które działały w słynnej już na cały kraj spółdzielni Ujeścisko.

Sprawa ta dla dotkniętych nią ludzi nie jest w najmniejszym stopniu przyjemna, ale ma aspekt zabawny, bo dotknęła także głosujące na platfusów lemingi, które wzięły gigantyczne kredyty lub posprzedawały swoje mieszkania, a teraz obudziły się z ręką w nocniku. Nie mają nowego mieszkania nie mają starego, a mają za to raty do zapłacenia. My zaryzykowaliśmy wpłatę nadwyżek, więc nie odczuliśmy tej klapy bezpośrednio.

zobacz wątek
5 lat temu
~łowca absurdów

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry