Widok
Nie powinno się zagadywać obcych dziewczyn...a tak serio...jakby ciebie zaczepiała jakaś obca (średnio atrakcyjna) dziweczyna to co byś zrobił?
Od samego zagadania do zostania przyjaciółmi daleka droga. Zwrot " zostańy przyjaciółmi" należy rozumieć jako "lubię cię ale nic więcej" czyli taki delikatny sposób na danie kosza. Chyba lpiej tak, niż dostać iluzję na coś więcej, kiedy takich szans nie ma i nie było...
Od samego zagadania do zostania przyjaciółmi daleka droga. Zwrot " zostańy przyjaciółmi" należy rozumieć jako "lubię cię ale nic więcej" czyli taki delikatny sposób na danie kosza. Chyba lpiej tak, niż dostać iluzję na coś więcej, kiedy takich szans nie ma i nie było...
tu potrzeba więcej informacji no bo...po pierwsze w jakiej sytuacji zagadujesz? bo inaczej się zachowasz zagadując do kogoś na przystanku a inaczej w barze...
generalnie kluczem jest żeby nie sprawić wrażenia dziwaka/kogoś, kogo potencjalnie można się obawiać/desperata.
nie ma instrukcji na to, co powiedzieć. jeśli jesteś w barze i podoba ci się dziewczyna i chcesz do niej podejść, złap temat, na jaki mógłbyś zagaić. przykład: widzisz, że dziewczyna przy barze zamawia/pije powiedzmy...pina colade. już masz temat do krótkiej pogawędki. mówisz cześć, uśmiechasz się, mówisz, że świetny dobór drinka i pytasz czy jest to jej ulubiony. i zaczynacie gadać, stąd już łatwo naturalnie pociągnąć rozmowę.
chcesz zagadać do dziewczyny na przystanku, zwróć uwagę na detale. może ma koszulkę z jakimś hasłem albo nazwą zespołu albo jakąś aplikacją, do której mógłbyś się odnieść. albo czyta książkę i wtedy możesz spytać co czyta i czy poleca...i zacząć rozmawiać o literaturze.
generalnie chodzi o to, żeby pokazać swoje zainteresowanie w nienachalny sposób, odczytując też sygnały zwrotne. jeśli widzisz, że dziewczyna jest skonsternowana i nie za bardzo ma ochotę wchodzić w rozmowę z obcym-odpuść. jeśli ma słuchawki na uszach-odpuść.
o numer proś jak rozmowa będzie się kleiła i kiedy zauważysz, że ona także jest tobą w jakiś sposób zainteresowana. uśmiecha się, angażuje w rozmowę. i nie od razu! pamiętam sytuacje, kiedy ktoś zaczepił mnie na ulicy albo gdzieś, powiedział dosłownie dwa słowa w stylu ładnie wyglądasz, może dałabyś mi swój numer? no i wtedy to jest od razu nie bo dlaczego miałabym dać swój numer i chcieć poznać kogoś, o kim nie mam zielonego pojęcia i kto wydaje mi się zdesperowany bo w ten sposób można masowo prosić dziewczyny o numer aż się w końcu któraś ugnie ;)
generalnie kluczem jest żeby nie sprawić wrażenia dziwaka/kogoś, kogo potencjalnie można się obawiać/desperata.
nie ma instrukcji na to, co powiedzieć. jeśli jesteś w barze i podoba ci się dziewczyna i chcesz do niej podejść, złap temat, na jaki mógłbyś zagaić. przykład: widzisz, że dziewczyna przy barze zamawia/pije powiedzmy...pina colade. już masz temat do krótkiej pogawędki. mówisz cześć, uśmiechasz się, mówisz, że świetny dobór drinka i pytasz czy jest to jej ulubiony. i zaczynacie gadać, stąd już łatwo naturalnie pociągnąć rozmowę.
chcesz zagadać do dziewczyny na przystanku, zwróć uwagę na detale. może ma koszulkę z jakimś hasłem albo nazwą zespołu albo jakąś aplikacją, do której mógłbyś się odnieść. albo czyta książkę i wtedy możesz spytać co czyta i czy poleca...i zacząć rozmawiać o literaturze.
generalnie chodzi o to, żeby pokazać swoje zainteresowanie w nienachalny sposób, odczytując też sygnały zwrotne. jeśli widzisz, że dziewczyna jest skonsternowana i nie za bardzo ma ochotę wchodzić w rozmowę z obcym-odpuść. jeśli ma słuchawki na uszach-odpuść.
o numer proś jak rozmowa będzie się kleiła i kiedy zauważysz, że ona także jest tobą w jakiś sposób zainteresowana. uśmiecha się, angażuje w rozmowę. i nie od razu! pamiętam sytuacje, kiedy ktoś zaczepił mnie na ulicy albo gdzieś, powiedział dosłownie dwa słowa w stylu ładnie wyglądasz, może dałabyś mi swój numer? no i wtedy to jest od razu nie bo dlaczego miałabym dać swój numer i chcieć poznać kogoś, o kim nie mam zielonego pojęcia i kto wydaje mi się zdesperowany bo w ten sposób można masowo prosić dziewczyny o numer aż się w końcu któraś ugnie ;)
INSTAGRAM: unbake_my_heart_
Soundcloud: https://soundcloud.com/inga-koz-owska
Soundcloud: https://soundcloud.com/inga-koz-owska
To się ma lub nie.
Można się tego nauczyć, ale po 10 sekundach widać, że to wyuczone - sztuczne.
Lepiej dobierać okoliczności do swoich możliwości niż odwrotnie.
To jakbyś chciał zaimponować dziewczynie na siłowni podnosząc 200 kg sztangę będąc chuderlakiem.
Można się tego nauczyć, ale po 10 sekundach widać, że to wyuczone - sztuczne.
Lepiej dobierać okoliczności do swoich możliwości niż odwrotnie.
To jakbyś chciał zaimponować dziewczynie na siłowni podnosząc 200 kg sztangę będąc chuderlakiem.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"