Widzisz Mansonie, mi w fundacjach nie odpowiada jeden fakt. Bardzo często opierają się na darowiznach oraz darmowej pracy wolontariuszy, co nie przeszkadza brać zarządowi lub kolesiowi grubej kasy...
rozwiń
Widzisz Mansonie, mi w fundacjach nie odpowiada jeden fakt. Bardzo często opierają się na darowiznach oraz darmowej pracy wolontariuszy, co nie przeszkadza brać zarządowi lub kolesiowi grubej kasy za prowadzenie takiego biznesu. Podczas gdy darczyńcy i wolontariusze sponsorują taką imprezę. I to jest w świetle prawa dozwolone. W firmie nikt ci za darmo nie będzie pracował, dlatego zakłada się fundacje. W moim prostym rozumieniu świata za każdą wykonaną pracę należy się zapłata, niekoniecznie muszą być to pieniądze ale sytuacja w której jedna osoba za tą samą pracę bierze pieniądze a druga nic, jest dla mnie nie akceptowalna.
zobacz wątek