Anna Dryjańska uprzejmie, acz z wielkim obrzydzeniem donosi, że lewicowe fundacje i organizacje pozarządowe to środowiska skrajnie nieuczciwe, zdemoralizowane, kryminogenne i wykorzystujące ludzi...
rozwiń
Anna Dryjańska uprzejmie, acz z wielkim obrzydzeniem donosi, że lewicowe fundacje i organizacje pozarządowe to środowiska skrajnie nieuczciwe, zdemoralizowane, kryminogenne i wykorzystujące ludzi niewolniczo. Nie słyszałem o Annie Dryjańskiej, lecz krótki research pozwolił mi ustalić, że kreuje się ona na zajadłą i napastliwą aktywistkę feministyczną i progejowską. Tak się kreuje, prywatnie jest pewnie, jak to zwykle bywa, zupełnie inna. Pisanie dla lisich parówek wymaga jednak pałkarstwa i radykalizmu, bo jesteśmy na ideologicznej wojnie. Tekst cenny, bo Dryjańska donosi na swoich. Coś jak pamiętne nagrania śp. Józka Oleksego ze śp. Gudzowatym.
https://natemat.pl/274555,sytuacja-w-organizacjach-pozarzadowych-ngo-tekst-natemat
zobacz wątek