Można zacząć od zabójstwa Faltzmana i Pańki. Nazwano to matką wszystkich afer. Ale to nieprawda. To nie afera ale gra operacyjna. Pompa ssąco-tłocząca zabezpieczona przez służby i organy...
rozwiń
Można zacząć od zabójstwa Faltzmana i Pańki. Nazwano to matką wszystkich afer. Ale to nieprawda. To nie afera ale gra operacyjna. Pompa ssąco-tłocząca zabezpieczona przez służby i organy państwa.
Prywatyzacja zaś to idea Bogusława Radziwiłła z Potopu. Płótno szarpano mocno i bezwzględnie.
Nie ma tego złego. Przez to wszystko nie ma u nas aż tak smutnego nihilizmu jak w krajach, co miały więcej szczęścia i bardziej patriotyczne elity
zobacz wątek