Re: Jaka opona napędowa do XC/turystyki?
Ja bym na masę opony tak bardzo nie patrzył. Ja w celu odchudzenia mojego roweru kupiłem sobie oponki Continental Twister. Wersja za ok. 50 zł ważyła poniżej 500 gram więc stosunek cena/waga super....
rozwiń
Ja bym na masę opony tak bardzo nie patrzył. Ja w celu odchudzenia mojego roweru kupiłem sobie oponki Continental Twister. Wersja za ok. 50 zł ważyła poniżej 500 gram więc stosunek cena/waga super. W porównaniu do wcześniejszych Hutchinsonów (przeszło 800 gr. jedna opona) to byłą przepaść. Tyle że łapałem wiele gum i jak się robiło trochę bardziej mokro, to opony zaczynały tańczyć. A w końcu wjechałem w lesie na jakieś szkiełko i tylna opona przeszła do historii (przecięcie na ok. 4 cm w poprzek bieżnika). Potem kupiłem zestaw Panaracer Mach SS i SK. Przód to semi-slick, a tył to semi-knob. To są bardzo dobre opony na ubite trasy i jeśli czasem jeździsz szosą to sprawdzają się super (no i żadnych "szumów"), ale jak zrobi się mokro, to znowu zaczynasz tańczyć. Mimo, iż opony te są lekkie (trochę ponad 500 gram każda) to nie złapałem w nich żadnej gumy.
Także jeśli chcesz oponę do ostrogo jeżdżenia to nie patrz na wagę, bo lekkie są śliskie i mało wytrzymałe na przebicia. Może warto wejść w te Tiogi bo u nich masa/cena wygląda dobrze, ale nie znam nikogo, kto by na tym jeździł.
Ja po moich dotychczasowych próbach doboru opon wejdę chyba w Panaracery Fire.
Pozdrower
zobacz wątek