Jaka przerzutka

Jeżeli miałbym wybierać między Centerą a Acerą to stawiałbym na Centere. Miałem kiedyś Centere i ceniłem ją za nizawodność w błotnych warunkach (dzięki systemowi D.I.R.T), natomiast widziałem w jak zeszłoroczna wersja Acery(ta z dużą zębatką) zapchała się przy ledwo co deszczowych warunkach. Nie wiem natomiast czy Centera obsłuży ci mega-range'a, bo Acera na bank obsługuje(bo to przecież Shimano, tak jak system mega-range). Myśle że ktoś ci tu napisze czy Centera obsłuży mega-range'a.

Jeżeli pytasz o przerzutke do 100zł to już co innego, bo za 100zł można dostać Shimano Alivio(o niebo lepsze od Acery) albo s**** Neos'a(tak samo nie wiem czy obsłuży mega-range'a, ale jeżeli dowiesz się że Centera obsługuje to i Neos na bank obsłuży). Na twoim miejscu rozglądałbym się właśnie za czymś z tej dwójki. Co prawda są jeszcze inne pozycje od s****a ale z tego co widze to masz manetki w systemie Shimanowskim, to do przeżutki np. s**** 5.0 musiałbyś wymienić też manetki.

Jeżeli chodzi o korbe w rozsądnej cenie to polecam Shimano Alivio. Korba kosztuje w okolicach 130-140zł. i w tej cenie raczej nic lepszego nie dostaniesz. Jeżeli chciałbyś już (następne w kolejności)Deore to musiałbyś zapłacić dwa razu tyle co za Alivio. Korba ta jest mocowana na kwadrat(więc pewnie nie będziesz musiał zmieniać suportu, chyba że by się długość nie zgadzała). Sam używam takiej korby i jestem z niej zadowolony.

P.S. Do przeprowadzanych zmian polecam dorzucić zmiane łancucha, aby stary łancuch nie rozciągał i nie przecierał nowej korby.



pozdROWER

na allegro ktoś sprzedaje przerzutke s**** centera i pisze ze uzywał ją z mega rangem. http://allegro.pl/show_item.php?item=25091585

A co sądzisz o korbach sr suntour? JAki łańcuch kupic s****a czy shimano i jaki model?

Ja używam teraz łańcucha s**** PC-10 z PowerLinkiem i jestem zadowolony mimo iż jest to najniższy model w kolekcji, wcześniej miałem s**** PC-38 i był tylko nieznacznie lepszy. Generalnie ja wole łańcuchy s****a bo nie trzeba mieć rozkuwacza do łańcucha aby go wypiąć, tak jak to ma miejsce w Shimano. Tutaj jest PowerLink czyli specjalna spinka.

Jeżeli chodzi o korby Suntour'a to aby dostać dobry i wytrzymały model trzeba zapłacić minimum 250zł. poza tym nie miałem jeszcze korby Suntour'a ale jeździłem na rowerq qmpla który ma taką korbe i powiem że większa sztywność jest u Shimano. Możliwe iż jest to moje subiektywne uczucie, ale jakoś nie mam przekonanie do Suntour'a.

centera!!!! tylko i wylacznie!!! chyba ze jak pisze zywy rozwazysz jeszcze inna opcje, ale ja jezdze na centerze zamiast alivio (oddam za friko - raczej na czesci, ale moze sie komus przyda)

A czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć czy jest znaczna różnica w działaniu Deore a Deore LX, bo chcę w przyszłości zmienić cały osprzęt z obecnego Alivio na właśnie któryś z Deore'ów i nie wiem na co się zdecydować?

michu - to nie moje doswiadczenia ale od znajomych wiem, ze mozna ciutke pomieszac - naped (czyli korba lancuch kaseta przerzutki) wez LX, manetki tez, a reszta ponoc nie warta przeplacania

Wielkie dzięki, czyli wszystko na LX, tylko piasty i środek suportu na Deore.

Michu. napisał(a):

> czyli wszystko na LX, tylko piasty i środek
> suportu na Deore.

Weź pod uwage że Deore ma w ofercie dwa środki suportu(na kwadrat i na wielowypust), a LX działa już tylko na wielowypuście(chyba że chcesz sobie założyć jakiś starszy model to wtedy na kwadrat powinieneś znaleść). Oprucz tego jest troche innych dobrych suportów nie koniecznie Shimano, np. Kinex robi trwałe suporty.

grisza napisał(a):



> michu - to nie moje doswiadczenia ale od znajomych wiem, ze

> mozna ciutke pomieszac - naped (czyli korba lancuch kaseta

> przerzutki)



Mieszanie teoretycznie nie zawsze pasuje, bo np. Acera jest przysowana do 24 biegów, a Deore do 27 biegów, a już w niejednym rowerze widziałem takie połączenie. Ja sam w rowerze mam totalnie pomieszane w napędzie z różnych grup, tzn.:

przerzutka tylna - Deore

przerzutka przednia - XT

korba - Alivio

wolnobieg - Shimano HG-37(7-biegowy, niestety :/)

łańcuch - s**** PC-10

A cały napęd działa bez probelmu, ale jak np. kiedyś próbowaliśmy założyć przerzutke przednią Shimano XT do korby Shimano TY-30, to już nie było tak idelanie, aczkolwiek jeździć się dało :P

Napewno podstawową różnicą w budowie Shmiano Deore LX a Shimano Deore jest to iż LX ma gumową harmonijke uszczelniającą wejście linki do przerzutki. Oprucz tego niższa jest waga przerzutki, bo zwykłe Deore lekkie nie jest(waga ok. 300g. z tego co pamiętam). Przypuszczam że jest też inne smarowanie przerzutki, jednak nie jestem tego pewien. Jeżeli pójdziesz gdzieś do sklepu i się o to zapytasz to Ci powiedzą że LX jest precyzyjniejsze, jednak wydaje mi się że nie jest to aż tak duża różnica.

Jeżeli chodzi o doradzenie Ci co wybrać, to musisz napisać jak jeździsz, tzn. turystyka, XC, FR, czy jak?

Acha odnośnie Centery, to ja ze swojej już nie korzystam, bo pewnego razu przy dość sporej prędokości wkręciłem ją w koło, a ono zmieliło ją kompletnie. Jednak podobno nowe wersje Centery są o wiele bardziej wytrzymałe, moja była bardzo stara bo zamiast napisu s**** miała jeszcze Sachs, a więc przed przejęciem Sachsa przez s****a. Mam qmpla który używa nowszej wersji Centery i nic się z nią nie dzieje, a wszystko działa bardzo ładnie, więc uważam że jest to przerzutka godna polecenia, a słaba wytrzymałość materiałów została wyeliminowana, jak powiedziano mi jakiś czas temu w Budze w Gdańsku.



P.S. ....ale się wam naodpisywałem :-)



pozdROWER dla wszystkich

Wow to się nazywa wyczerpująca odpowiedź:-) Mi chodzi o jazde XC i właśnie się łamię nad tym wyborem osprzętu. Do wymiany jest jeszcze sporo czasu, ale wole się nastawić psychicznie na spory wydatek:). A jeśli chodzi o marke to jednak zostane przy Shimano.

Jeżeli chodzi o XC to najlepiej aby przerzutki i korba były wyższej klasy (a przynajmniej same przerzutki), bo to one są głównie odpowiedziale za zmiane biegów zwłaszcza na ciężkich podjazdach. Natomiast w kasete i łańcuch bym tak nie inwestował, bo i tak się w miare szybko zużuje i trzeba będzie je znowu wymienić. A jeżeli chodzi o piasty to bym raczej w lepsze klasy inwestował, ponieważ wykonują one ciężką prace i im są lepsze tym dłużej wytrzymają.
To jest moja opinia na ten temat, ale nie jestem ekspertem.

żYwY napisał(a):

> Jeżeli chodzi o XC to najlepiej aby przerzutki i korba były
> wyższej klasy (a przynajmniej same przerzutki), bo to one są
> głównie odpowiedziale za zmiane biegów zwłaszcza na ciężkich
> podjazdach. Natomiast w kasete i łańcuch bym tak nie
> inwestował, bo i tak się w miare szybko zużuje i trzeba będzie
> je znowu wymienić. A jeżeli chodzi o piasty to bym raczej w
> lepsze klasy inwestował, ponieważ wykonują one ciężką prace i
> im są lepsze tym dłużej wytrzymają.

AMEN
(czyli że się pod tym podpisuję :-)

W sumie to wychodzi na to, że zmienie wszystko na LX, bo jak kupie manetki LX to one obsługują kasete 9, a Alivio ma tylko 8. Wiem, że to niczemu nie przeszkadza, ale...:-) Wielkie dzięki raz jeszcze za wyczerpujące odpowiedzi.

Natomiast w kasete i łańcuch bym tak nie

> inwestował, bo i tak się w miare szybko zużuje i trzeba będzie

> je znowu wymienić.



Żywotność PC-10 przy ostrzejszej jeździe to jakieś 500-1000km, po tym dystansie rozciągnięcie s****owskiego łańcucha niszczy korbę i kasetę. Na słabej jakości kasecie po 1000km nowy łańcuch będzie przeskakiwał.



A jeżeli chodzi o piasty to bym raczej w

> lepsze klasy inwestował, ponieważ wykonują one ciężką prace i

> im są lepsze tym dłużej wytrzymają.



Joy tech, quando to piasty za 30 zł, deore LX to 150. Obydwie pociągną mniej więcej tyle samo km. Inna sprawa to kultura pracy, uszczelnienie, waga.



Deore - deoreLX to przede wszyskich inna/lepsz sprężyna (na korzyść LX), wytrzymałość podobna. Na Altusie można zrobić 15000 tys, ale regulować trzeba co 50 km :)

Tomek2 napisał(a):



> Natomiast w kasete i łańcuch bym tak nie

> > inwestował, bo i tak się w miare szybko zużuje i trzeba

> będzie

> > je znowu wymienić.

>

> Żywotność PC-10 przy ostrzejszej jeździe to jakieś 500-1000km,

> po tym dystansie rozciągnięcie s****owskiego łańcucha niszczy

> korbę i kasetę. Na słabej jakości kasecie po 1000km nowy

> łańcuch będzie przeskakiwał.

>

> A jeżeli chodzi o piasty to bym raczej w

> > lepsze klasy inwestował, ponieważ wykonują one ciężką prace i

> > im są lepsze tym dłużej wytrzymają.

>

> Joy tech, quando to piasty za 30 zł, deore LX to 150. Obydwie

> pociągną mniej więcej tyle samo km. Inna sprawa to kultura

> pracy, uszczelnienie, waga.

>

> Deore - deoreLX to przede wszyskich inna/lepsz sprężyna (na

> korzyść LX), wytrzymałość podobna. Na Altusie można zrobić

> 15000 tys, ale regulować trzeba co 50 km :)



Ja mam PC-10 od około 1000km, czyszcze go i smaruje regularnie i nie widze jak narazie żadnych śladów zużycia, wcześniej miałem PC-38 i dopiero po około 8000km go wymieniłem, kiedy zaczął przeskakiwać(jednak tylko przy bardzo dużych naprężeniach, np. na stromych podjazdach). Mój wolnobieg to HG-37, a więc nie jest to zbyt wysoka klasa ;-)



Jeżeli chodzi o piasty mówiąc o cieżkiej pracy jaką wykonują miałem na myśli to iż muszą pracować w różnych warunkach. Wiadomo, błoto, sypki piach, kurz, deszcz, itp. słaba piast w takich warunkach sobie nie poradzi za dobrze, więc jeżeli kolega ma możliwość zainwestowania w lepszą klase, to stwierdziłem że byłoby to opłacalne.



Dzięki za korekty, faktycznie może się myliłem.

P.S. Nie wińcie mnie za to, przecież pisałem, że "To jest moja opinia na ten temat, ale nie jestem ekspertem. "

> Ja mam PC-10 od około 1000km, czyszcze go i smaruje regularnie
> i nie widze jak narazie żadnych śladów zużycia, wcześniej
> miałem PC-38 i dopiero po około 8000km go wymieniłem, kiedy
> zaczął przeskakiwać(jednak tylko przy bardzo dużych
> naprężeniach, np. na stromych podjazdach). Mój wolnobieg to
> HG-37, a więc nie jest to zbyt wysoka klasa ;-)

Ja na sountorze, nakręcanym wolnobiegu i łańcuchu KMC zrobiłem 6kkm.
Ale po takich przebiegach na 1 łańcuchu masz do wymiany cały napęd: kaseta, łańcuch, korba. Jak masz sountora za 50 zł to nie szkoda, ale korbę deore wymienić po 8 tys jest żal, bo przy odpowiednich zmianach łańcuchów pojeździ 15000km.


> Jeżeli chodzi o piasty mówiąc o cieżkiej pracy jaką wykonują
> miałem na myśli to iż muszą pracować w różnych warunkach.
> Wiadomo, błoto, sypki piach, kurz, deszcz, itp. słaba piast w
> takich warunkach sobie nie poradzi za dobrze, więc jeżeli
> kolega ma możliwość zainwestowania w lepszą klase, to
> stwierdziłem że byłoby to opłacalne.

Zgadza się, najtańsze piasty nadają się praktycznie tylko na asfalt.