Odpowiadasz na:

Re: Jaki rower do trójmiejskich lasów i okolic

miasto - cienkie opony, słaby bieżnik, bez amortyzatora,
szlaki w TPK - średnie opony, bieżnik niewielki
, amortyzator jak kto lubi,
bezdroża TPK, single, błota, piaski - bieżnik... rozwiń

miasto - cienkie opony, słaby bieżnik, bez amortyzatora,
szlaki w TPK - średnie opony, bieżnik niewielki
, amortyzator jak kto lubi,
bezdroża TPK, single, błota, piaski - bieżnik zdecydowany, opony dość grube, amortyzator do zjazdów i ruchoma sztyca do ostrych zjazdów.
Teraz wybieramy rower uniwersalny... nie ma takiego, ale trzeba określić ekstremalny teren w jaki się wybierasz, procenty czasu i kilometrów spędzanych na różnych nawierzchniach oraz zakładane prędkości i oczekiwany wysiłek/ambicje sportowe.
Z tego co piszesz, to raczej 50/50 ddr/szlaki, bez ambicji bycia pro, ale z zacięciem czasem bardziej dania sobie w rurę. Cena raczej ograniczona, no to chyba crossowy, idź w kierunku lekkiej ramy, opony dobierzesz jak ci się te nowe zużyją.
Ja oczywiście do podobnych warunków wybrałem gravel, ale do takiej decyzji to raczej trzeba doskonale wiedzieć, czego się chce, jak rozmyślasz to nie idź tą drogą, bo to specyficzna jazda (ja jestem zachwycony, o takim marzyłem). Ty będziesz zadowolony z krosowego, chyba, że myślisz o zawodach w TPK, ale wtedy oprócz mtb trzeba mieć coś do miasta. MTB, jako jedyny wybór to nie jest najlepszy pomysł. Trekingowy obleci w mieście, na szlakach i po wsiach, ale to będzie albo dobry (czytaj:drogi) trekingowy, albo krossowy z bagażnikiem, błotnikami i lampkami, które możesz sobie dokupić sam, jak kasa przyjdzie.

zobacz wątek
4 lata temu
~Rysiek 60-

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry