Re: Jakich aplikacji rowerowych używacie do rejestrowania Waszej jazdy?
Do sportu i jako liczniki istnieją przeróżne aplikacje. Ale jako tracker, router i mapa to tylko oruxmaps. Nie ma nic lepszego na świecie.
Licznik na GPS to nie jest najlepszy...
rozwiń
Do sportu i jako liczniki istnieją przeróżne aplikacje. Ale jako tracker, router i mapa to tylko oruxmaps. Nie ma nic lepszego na świecie.
Licznik na GPS to nie jest najlepszy licznik, bo jednak w lesie i w tunelu się gubi, na dystansie 50m mocno przekłamuje, a i wystawić rower z budynku i jechać też się za bardzo nie da (trzeba poczekać na fixa). Zatem jakiś czujnik na koło jest przydatny. Tak samo i licznik zwykły jest lepszy od smartfona z aplikacją, bo nie dynda się na kierownicy, widać go w ostrym słońcu i można czasem pojechać bez telefonu.
Istnieją takie "mosty" - czyli pół licznik - pół wyświetlacz do telefonu, który trzymasz w kieszeni:
- o_synce coachsmart
- wahoo RFLKT
drogie jak pierun, wolę mieć jeden komplet czujników i dwa odbiorniki, tj. klasyczny licznik i telefon. Bez "mostu" da się to zrobić tylko z technologią ANT+ (tanio czujniki i paski HR można kupić w Chinach).
Do czujników ANT+ lub/i bluetooth jest pewna aplikacja, która do sportu (treningów) jest rewelacyjna i może służyć jako licznik na kierownicy. To lpBike - najbrzydsza aplikacja na androida, jaką widziałem.
A do biegania używam jeszcze innych aplikacji - sportstracklive albo polskiej navime gps tracker. Ale tu chodzi mi o to tylko, żeby mi wyraźnie podawano czas, tempo i tętno, bo trudno biegać w okularach i nie wyłączano radia. Razem z Ivoną stanowią dobry duet.
Na koniec powtórzę - nic lepszego od oruxmaps nie wymyślono. Choć wersja płatna od darmowej nie różni się ani jednym szczegółem, to po kilku miesiącach używania chętnie zapłaciłem "na rozwój". Żeby nie było tak idealnie, mój syn twierdzi, że ma za dużo opcji i nie jest intuicyjna. Może ma rację nie wiem, bo zainstalowałem, kiedy jeszcze była prosta :)
zobacz wątek