Re: Jakich aplikacji rowerowych używacie do rejestrowania Waszej jazdy?
Dziękuję za obszerną i rzeczową odpowiedź.
Z pewnością racja, że GPS nie jest doskonały pod względem dokładności i łapania sygnału. Tuneli w Gdańsku za dużo nie mamy, ja codziennie...
rozwiń
Dziękuję za obszerną i rzeczową odpowiedź.
Z pewnością racja, że GPS nie jest doskonały pod względem dokładności i łapania sygnału. Tuneli w Gdańsku za dużo nie mamy, ja codziennie przejeżdżam ścieżką pod Błędnikiem, co możnaby uznać za tunel, ale tam mi sygnału nie gubi całkiem, podsunąłeś mi jednak skąd różnicę w odległości - codziennie do domu mam inny dystans jadąc tą samą trasą. :-) Jest to jednak różnica do 80m na 11.1km.
Mi się smartfon nie dynda na kierownicy, mam porządne etui ze sztywnym mocowaniem powiedziałbym że trzyma się lepiej niż moje plastikowe błotniki :-).
Na wyścigi MTB bym się tak nie wybrał, ale do jazdy po mieście i w bardzo lekki teren może być. W lesie nie testowałem, ale po wyjściu z domu zanim dojdę do bramki to fixa już mam. Jak jestem gdzieś indziej, zanim włączę muzykę do jazdy, ubiorę kask i rękawiczki, odepnę zabezpieczenie, to fixa też już mam. Fakt potrzebuje to czasu troszkę ale, kwestia kolejności czynności żeby nie tracić do pół minuty.
Zgadza się - IP bike jest zdecydowanie najbrzydszy.
Czujników na koło nienawidzę. Po jakimś czasie przestają działać, brudzą się, do 2 rowerów trzeba mieć 2 zestawy, kupa upiardliwości z ustawianiem rozmiaru kół, odpowiedniej odległości między tym pipsztokiem na szprysze a czujnikiem... eeee nie chce mi się, jestem dzieckiem googla :-) No i żeby ten komputer był jakiś mega wielofunkcyjny to drogi jest, a apki na andka są za darmo albo za grosze. Zgadzam się że do poważniejszych zastosowań warto te liczniki stosować, ale do amatorskich to już kwestia indywidualnych upodobań.
zobacz wątek