Słabo, szkoda
Co roku dokładnie to samo, nawet rozstawienie się nie zmienia. Tłumy takie, że nie ma jak przejść - banda januszy i karyn wpada na ciebie, wchodzi pod nogi (akurat byłem świadkiem takiej sytuacji...
rozwiń
Co roku dokładnie to samo, nawet rozstawienie się nie zmienia. Tłumy takie, że nie ma jak przejść - banda januszy i karyn wpada na ciebie, wchodzi pod nogi (akurat byłem świadkiem takiej sytuacji ostatnio - parka chamów jeszcze miała pretensje i używała rękoczynów - widać, że wieś przyjechała i się panoszy) Piwo grzane to nic innego jak podgrzany Okocim z sokiem. Jedzenie drogie i słabej jakości (poza może regionalnym mięsiwem, które jako tako ujdzie) trochę pamiątkowej tandety i znikome atrakcje. Lepiej na spokojnie pojechać sobie do Oliwy - dużo lepszy, prawdziwie świąteczny klimat.
zobacz wątek