Widok
Jarmark Św. Dominika
[lead]Tu się kupuje, targuje, poszukuje skarbów i znajduje piękne kadry do pamiątkowych fotografii. Wokół słychać różne języki, mieszają się tradycje i obyczaje. Jest gwarnie i barwnie, prawie wszędzie coś się dzieje. Oto słynny na cały świat Jarmark św. Dominika![/lead]PROGRAM JARMARKUGodziny działania JarmarkuOd niedzieli do czwartkuRzemiosło: 10:00 - 20:00Gastronomia: 10:00 - 21:00W piątek ...
więcej
więcej
Parkowanie
Wszystko pięknie, kolorowo i smacznie. Szkoda tylko, że nikt nie pomyślał o miejscach do parkowania dla tysięcy turystów... Gdzie jest informacja dla zmotoryzowanych turystów o miejscach parkingowych ???? Może po prostu takowych brak ? Więc , jak co roku, w centrum Gdańska - "Kongo bongo" . Samochodziarze wciskają się wszędzie, a straż miejska zaciera ręce ku uciesze wypisywania mandatów za nieprawidłowe parkowanie. Nie wspominając o mieszkańcach, którzy , nie mogą spokojnie dojechać do domu po pracy, a o miejscu do parkowania mogą zapomnieć :-( Ale co tam!!! Niech żyje jarmark!!!
wkurzona mieszkanka Centrum - vis a vis Kościoła Sw. Katarzyny.
wkurzona mieszkanka Centrum - vis a vis Kościoła Sw. Katarzyny.
Ten jarmark w obecnej formule to ZŁO.
To co zrobiono mieszkańcom części ulic Śródmieścia to zwykła POdłość. Żeby was piekło POchłonęło za te korki pod oknami od rana do wieczora i skazanie mieszkańców na trucie spalinami. Myślicie, że jesteście bezkarni? Życzę wam - odpowiedzialnym za ten bandytyzm - wszystkiego co najgorsze, wszystkim razem i każdemu z osobna.
Drogo, wszędzie śmieci, miasto zakorkowane bo ktoś mądry wydał zgodne na zablokowanie głównych dróg. Czemu nie przeniosą tego na tereny postoczniowe? Tylko turyści są zainteresowani tym wydarzeniem. Dziesiątki lat organizowane było tak, że nie było tak uciążliwe dla mieszkańców a od zeszłego roku przechodzą samych siebie. Nie wspominając o względach bezpieczeństwa ( niech coś się stanie to ani pogotowie ani policja ani straż pożarna nie będzie w stanie dojechać na miejsce). Jeden wielki korek powoduje pogorszenie jakości powietrza i zatruwa mieszkańców i turystów. Wjazd powinien być zakazany z wyłączeniem mieszkańców i ludzi pracujących na tym obszarze
To powinno się skoczyć albo przynajmniej przenieść
Powiem szczerze co roku gdy zbliża się Jarmark mam ochotę uciec z Gdańska,i o ile mogę robię to .Już powinni skończyć z tym całym syfem albo skrócić tę całą imprezę max tydzień i po Jarmarku ,albo przenieść te budy za miasto , niech tam jeżdżą spragnieni turyści czy wielbiciele tego typu imprez .Z roku na rok jarmark się rozrasta budy juz są wszędzie ,jest syf darcie ryja pod oknami .To powinno być zabronienie 3 tyg takiej imprezy w sercu miasta tradycja jaka tradycja Badziewie .Syf,tłumy i**otów ,pijaków .
Jarmark jest coraz lepszy.
Lepiej rozplanowany . Przede wszystkim estetyczny, bo wszystkie pawilony są jednakowej konstrukcji. Różnią się tylko szyldami, no i towarem. Jak nędznie wyglądał kiedyś można zobaczyć na Szerokiej przy kościele św. Mikołaja i porównać. Sympatyczne są strefy ze scenami, na których coś się dzieje. Wysłuchaliśmy kilku fajnych koncertów m.in przy pomniku Heweliusza i na Ołowiance. Może organizatorzy pomyśleli by o miejscu w którym można byłoby nie tylko siedzieć i słuchać ale też potańczyć przy muzyce na żywo. Coś jak sopocki non stop albo potańcówki z Detko Band podczas święta Łąkowej. Zawsze tam było pełno chętnych. Może tylko jarmark trwa za długo, ale biznes to biznes.
Normalne jaja
Przypadkowo się dowiedziałam, że na prośbę organizatorów Jarmarku Gdański Ośrodek Sportu tydzień temu udostępnił dla odwiedzających jarmark bezpłatny parking przy stadionie żużlowym, ale nie ma go na żadnych planach i mapkach jarmarku. Nie ma też żadnych tablic ani strzałek. Sprawdziłam, rzeczywiście obszerny plac za targowiskiem na Elbląskiej jest oznakowany banerami ale....kompletnie pusty. Po prostu nikt o nim nie wie. A tylu narzeka na brak miejsc.
Polak z Niemiec
Większość moich niemieckich znajomych w tym kilku tzw. danzigerów - kiedyś bardzo chętnie jadących na jarmark dominikański do Gdańska przestało tam jeździć. Dlaczego ? Twierdzą że prawdziwego jarmarku już nie ma. Jest za to impreza odpustowa a większość stoisk to tandeta i podróbki. Program poza handlowy to prowincja i nijakość w żaden sposób nie odnosząca się do Gdańska i jego 1000 letniej historii. Wszystko to rozciągnięte na pół miasta a na dodatek skąpane w słodko zjełczałym zapachu kapuchy i spalonego mięsa.... Tego co morskie i związane portem i handlem Gdańska brak, więc po co tu być ? Porażka przykro mi to pisać - ale tyrzeba chyba albo zamknąć tą imprezę i nie nękać dalej mieszkańców karnawałem pijanych jarmarkowiczów albo diametralnie zmienić formułę jarmarku
Jarmark i morze
Gdyby nie dostęp do morza tzn.zatoki i pięknych plaż oraz coroczny Jarmark: piękny, ładnie zorganizowany - to pies z kulawą nogą by tu nigdy nie zajrzał!
Miasto Gdańsk ma mega potencjał, ale od lat jest zwyczajnie zaniedbane i wiecznie brudne, chodniki w Śródmieściu pamiętają lata 70te, przejścia podziemne nie pamiętają remontów itd...
Gdańsk powinien być perełką północy, jak miasta skandynawskie czy niemieckie, gdzie nowoczesność łączy się z historią. Gdzie jest czysto, zadbanie i bezpiecznie.
Miasto Gdańsk ma mega potencjał, ale od lat jest zwyczajnie zaniedbane i wiecznie brudne, chodniki w Śródmieściu pamiętają lata 70te, przejścia podziemne nie pamiętają remontów itd...
Gdańsk powinien być perełką północy, jak miasta skandynawskie czy niemieckie, gdzie nowoczesność łączy się z historią. Gdzie jest czysto, zadbanie i bezpiecznie.