No tak, ale jeśli kupuję dom za ponad milion ( bo tyle muszę oddać bankowi) to raczej interesuje mnie co będzie za płotem - tym bardziej, że działka sąsiadująca należy do tegoż dewelopera. A ten...
rozwiń
No tak, ale jeśli kupuję dom za ponad milion ( bo tyle muszę oddać bankowi) to raczej interesuje mnie co będzie za płotem - tym bardziej, że działka sąsiadująca należy do tegoż dewelopera. A ten przedstawia foldery i zapewnia mnie, że za płotem będzie ogród - zaś po drugiej stronie działki będzie stał dom jednorodzinny. No to ok. Będzie przestrzeń, pasuje mi to - kupuję. A potem ten sam deweloper nagle buduje mi tuż prxy płocie mur - ścianę, która zasłania widok z każdego okna i każdej części ogrodu, nawet niebo - bo budynek jest budowany o niemal metr wyżej niż moja działka. Więc poza murem i ogromnymi oknami ukazującym wnętrze budynku nie widzę nic. Ogromna ściana i poczucie, że postawili ci blok mieszkalny za oknem. To ja się pytam - czy to ze mną jest coś nie tak, czy jednak deweloper swoim słowem wytarł sobie mordę?
zobacz wątek