Re: Jazda na suwak, czy może na chama? Co lepsze?
Skoro już wprowadzono znak pionowy sugerujący jazdę na zamek (na dzień dzisiejszy kierowcy nie za bardzo rozumieją w którym momencie należy zacząć "łączenie pasów ruchu") może również powinien być...
rozwiń
Skoro już wprowadzono znak pionowy sugerujący jazdę na zamek (na dzień dzisiejszy kierowcy nie za bardzo rozumieją w którym momencie należy zacząć "łączenie pasów ruchu") może również powinien być wprowadzony znak poziomy który wskazywałby strefę takiego manewru. Np. powtórzenie kształtu auta ze znaku pionowego na jezdni. Może się mylę, ale wydaje mi się, że część kierowców po prostu nie wie o co chodzi a wskazanie miejsca w którym byłoby miło ustąpić jadącemu innym pasem mogłoby rozłądować sytuację. (http: //tiny.pl/hwk1p). Z drugiej strony kolejny znak odwracający uwagę od tego co się dzieje na drodze.
Sama idea jazdy na zamek jest bardzo fajna, ale wydaje mi się że powinna być nauczana już w szkole jazdy. A dla kierowców już jeżdżących powinna być przeprowadzona jakaś większa akcja uświadamiająca.
Sam często jeżdżę wolnym pasem, mijając kilkudziesięciometrowy korek na końcu Armii Krajowej, staram się robić to w miarę wolno, żeby z jednej strony nie drażnić kierowców stojących grzecznie gęsiego, z drugiej strony żeby nie blokować ruchu, ale zawsze jest mi głupio i za siebie, że omijam ten korek, i za kierowców którzy stoją na prawym pasie zamiast podjechać kawałek i stanąć w tym samym korku tylko na innym pasie. Co za różnica. O ile oczywiście wszyscy będą włączać się w tym samym miejscu.
zobacz wątek