Re: Jazda na suwak, czy może na chama? Co lepsze?
"Suwak" to fajna teoria ale w praktyce chociaż przejechałem jakieś 300 tys km to jeszcze nigdy nie wiedziałem tego w praktyce. To tak jak z osobami które powinny sprzątać po swoich psach. Też...
rozwiń
"Suwak" to fajna teoria ale w praktyce chociaż przejechałem jakieś 300 tys km to jeszcze nigdy nie wiedziałem tego w praktyce. To tak jak z osobami które powinny sprzątać po swoich psach. Też jeszcze nie dane mi było zobaczyć :-)
Ci którzy złorzeczą na blokowanie lewego pasa to najczęściej cwaniaki, które zawsze wpychają się z lewego i właśnie to oni są winni temu że tak się dzieje.
Tak właściwie nie wiadomo o co mają pretensje i dlaczego uważają że mają prawo wepchać się przed innych. Przecież jak dojadą do końca zwężenia to będą mogli "użyć suwaka", a Ci wszyscy którzy grzecznie stoją na prawym pasie czekają na nim znacznie dłużej. Dlaczego ludzie mają pretensje, że ktoś uniemożliwia im wepchanie się przed innych kierowców, którzy w ten sposób będą stali jeszcze dłużej.
Blokowanie pasa jest tylko reakcją - wynikiem obserwacji tego co się dzieje na drodze, a każdy kto jeździ wie dokładnie jak to wygląda. Dobrym przykładem jest tu wyjazd z Gdańska na Warszawę. Stoją sobie dwa pasy dwa samochody obok siebie i posuwają w miarę możliwości do przodu. Niestety samochód z lewego pasa dziwnym trafem posuwa się szybciej i znika z oczu kierowcy stojącego na prawym.
zobacz wątek
13 lat temu
~kierowca z przymorza