Odpowiadasz na:

Re: Jazda po ciemku

Dołączam się, jeżdżę praktycznie codziennie ponad 20km i góra 1/3 rowerzystów ma jakiekolwiek światła! jeżdżąc ścieżkami rowerowymi wieczorem robi się masakra, bo światła z ulicy oślepiają, a na... rozwiń

Dołączam się, jeżdżę praktycznie codziennie ponad 20km i góra 1/3 rowerzystów ma jakiekolwiek światła! jeżdżąc ścieżkami rowerowymi wieczorem robi się masakra, bo światła z ulicy oślepiają, a na ścieżce pod drzewami egipskie ciemności. Jedyne co widać to, tyle, co się odbiję moja lampa w jakimś zapomnianym odblasku.
Pełno ludzi tak jeździ powodując zagrożenie i drugie tyle ****** pieszych łazi po ścieżkach, jak im się podoba.
Osobiście też moim faworytem są 2światła na przód (migające + stałe) oraz migające na tył, nikt mi nie powie, ale stałe światło tylne lub przednie jest mało widoczne (chyba, żektoś ma 9999lm) i można je pomylić z czymkolwiek innym.
Ludzie palcie światła bo was porozjeżdżam i będzie boleć, obiecuję :)

zobacz wątek
13 lat temu
~rower

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry