Co się wyprawia w tej firmie przechodzi ludzkie pojęcie.
Odzyskanie zwrotu podatku graniczy z cudem: podawanie przez firmę złych kwot do US, firma wykazała, że w ciągu roku zarobiłem dwa razy tyle co faktycznie, zamiast zwrotu, miałem jeszcze do zapłaty około 10 000 zł. Czy to normalne? Sam na własną rękę musiałem dzwonić i wszystko odkręcać do urzędu w Wielkiej Brytani, parę razy, wynająć osobę, która dobrze zna język angielski, trwalo to około 2 miesięcy.
Panie w biurze nic nie wiedzą, nic ci nie powiedzą, zbywają, kierują do "firmy córki" której siedziba mieści się nie wiadomo gdzie! Do tego otwierają cudzą korespondencję, po około miesiącu łaskawie dzwonią, że coś przyszło do pracownika- jak ide po odbiór- koperta jest już otwarta.
Następna karygodna rzecz - firma ciągle zmienia kody podatkowe, zamiast zarobić 2000 funtów, przez zły kod odciągano mi 1000 funtów. I to tak przez parę miesięcy. Oczywiście Panie w biurze nic nie wiedzą... Sam musiałem dzwonić i zmieniać kody, pieniądze tak szybko nie wróciły...
firma porażka- nigdy więcej nie pojadę na kontrakt.