Trudno w to uwierzyć, ale odkąd znalazłam zakątek u Stelli minęło już ponad 8 lat. Wtedy właśnie przeprowadziłam się do Sopotu i rozpoczęłam poszukiwania miejsca, gdzie ktoś tak po prostu zajmie się moimi pazurkami. Okazało się, że i owszem zakładów oferujących takie usługi jest masa, ale.... No właśnie... W żadnym z nich nie było tego "czegoś", co powodowało że człowiek chciałby jeszcze raz tam powrócić.
To było bodajże 6-te miejsce do którego zawitałam, i.... ostatnie :)
Połączenie profesjonalizmu z niezwykłą osobowością i miłą atmosferą.
Czegóż chcieć więcej?!
Teraz niestety znów się przeprowadzam, ale obiecuję, że za każdym razem kiedy będę w okolicy z ogromną przyjemnością zasiądę na krzesełku naprzeciw uroczej i przemiłej Stelli, i poddam się nie tylko zabiegowi pielęgnacji paznokci, ale przede wszystkim poczuję tę cudowną atmosferę, która towarzyszyła nam przez tyle lat.
Mam nadzieję, że moja opinia będzie pomocna innym paniom (i nie tylko) w odnalezieniu tego naprawdę fajnego miejsca.
Stelluniu, serdecznie dziękuję Ci za te nasze wszystkie pazurkowe spotkania.... :))

Ania