ksiązka świetna, a film prawie dorasta
Niektóre sceny się dłużyły, były mało przekonywujące (na Bali staruszek steruje życiem kobiety i ta robi co on każe!),ale ogólnie dzięki grze aktorskiej i scenerii oraz tematyce ciekawy i wart...
rozwiń
Niektóre sceny się dłużyły, były mało przekonywujące (na Bali staruszek steruje życiem kobiety i ta robi co on każe!),ale ogólnie dzięki grze aktorskiej i scenerii oraz tematyce ciekawy i wart obejrzenia - na sali było 8 facetów na 100 kobiet - a może by tak parą na ten film i potem można podyskutować o życiu. Polecam drugą książkę E. Gilbert - b. interesująca, ale z niej filmu nikt nie zrobi!
zobacz wątek