Widok

Jedzenie - nie polecam. Obsługa - beznadzieja.

Zdecydowanie nie polecam. Kiedyś - 2, 3 lata temu chodziliśmy tam z partnerem dość często, dzisiaj postanowiliśmy wpaść znowu. Danie (wołowina po seczuańsku oraz kurczak słodko-kwaśny) nie powaliły na kolana. Wołowina była słona, kurczak zaś tak słodki, że aż mdły. Ryż z warzywami podany był z kilkoma ziarenkami groszku oraz paroma nędznymi kawalątkami marchewki. Dodatkowo znajdowały się w nim strzępy jajka. Całość silnie woniejąca przegrzanym tanim olejem. Pani kelnerka w - bardzo przepraszam, no ale naprawdę - nie pierwszej świeżości koszuli i włosami blond niedbale związanymi w kitkę zabrała mój talerz, gdy mój partner jeszcze jadł. Rachunek płaciliśmy kartą, przy barze - w oczekiwaniu na sfinalizowanie transakcji pani kelnerka po prostu odeszła i zaczęła sprzątać nasz stolik. Po zapłaceniu zapytałam, czy mogę dostać ciasteczka z wróżbą (poprosiliśmy uprzednio o doliczeniu do rachunku), w odpowiedzi Pani rzuciła mi je na blat baru. Nie polecam, kiedyś to była naprawdę fajna restauracja z dobrym jedzeniem i niewysokimi cenami, dziś zapłaciliśmy ponad 60 zł za niesmaczne "zapchajkichy".
Moja ocena
obsługa: 1
 
menu: 3
 
jakość potraw: 2
 
klimat i wystrój: 3
 
przystępność cen: 2
 
ocena ogólna: 2
 
2.2

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
ZGADZAM SIE Z POWYZSZA OPINIA
WOLOWINA KTOREJ NA POLMISKU JEST MOZE OK6 KAWALKOW 24ZL I PRZEWAGA WARZYW KPINA!!!!
RYZ ROWNIEZ MIALAM WRAZENIE JAKBY BYL KILKU KROTNIE PODSMARZANY ZUPA W TZW.BULIONOWCE KOSZTUJE 1OZL TO STANOWCZO ZA DROGO NA BULIONOWKE!!
BARDZO LUBILAM TAM JADAC PIEROZKI POPEKINSKU POWALALY Z NOG ALE OD KIEDY ZAUWAZYLAM ZE SZEF SMAZY SA CORAZ GORSZE-BRAK MIESA I ZNOW PRSZEWAGA WARZYW ROZUMIE OSZCZEDZAC ALE KOSZTEM KLIENTOW TO JUZ GLUPOTA ZRESZTA GLUPOTA LUDZKA NIE ZNA GRANIC A TU NAPRAWDE MOZNA SIE O TYM PRZEKONAC...
ILE RAZY BYM NIE BYLA ZA KAZDYM RAZEM SLYCHAC TYLKO JAK SZEF Z KUCHNI KRZYCZY ZE TEGO CZY TAMTEGO ROBIC NIE BEDZIE ZENADA!!!MUSI ZROZUMIEC ZE ON JEST DLA KONSUMENTOW A NIE NA ODWROT!!!GDY BYLAM W TAMTYM CZASIE BARDZO SYMPATYCZNA BYLA KELNERKA W BLAD WLOSACH NO ALE TA KTORA JES NOWA Z JAKIMS BAJABONGO NA GLOWIE -BRAK SLOW!!!GDY SLYSZALAM JAKIE KOLWIEK ZADANE JEJ PYTAENIE NIE POTRAFI DOBIERAC SLOW TRAGEDIA WYGLADEM JAKI I APARYCJA ROWNIEZ NIE POWALA...COZ WIDAC ZE IM CZLOWIEM BARDZIEJ TEMPY TYM POPROSTU LEPIEJ HEHEH ZABAWNE LECZ PRAWDZIWE.ZDECYDOWANIE NIE POLECAM W SKROCE TLUSTE JEDZENIE,MALE PORCJE W KTORYCH TRZEBA MIESA SZUKAC -WOLOWINA W KARZDEJ POSTACI,ZUPY WYGLADEM PRZYPOMINAJA GLUTY I BEZ SMAKU,WYSTRUJ PORAZKA!!!,ZE STRONY SZEFA BRAK SZACUNKU DLA KLIENTA ORAZ JEGO DBANIE!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Wygląda jakby ktoś sobie sam odpowiadał na opinie proponuję się zgłosić do psychologa a nie zaśmiecać internet
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry