A czy stały klient nie widzi, że lokal stoi zamknięty, a kelnerom, kucharzom, pomocom kuchennym itd. trzeba zapłacić pensję. Ciężko uwierzyć, że tylu ludzi kupuje jedzenie na wynos, że im się to...
rozwiń
A czy stały klient nie widzi, że lokal stoi zamknięty, a kelnerom, kucharzom, pomocom kuchennym itd. trzeba zapłacić pensję. Ciężko uwierzyć, że tylu ludzi kupuje jedzenie na wynos, że im się to kalkuluje po starych cenach, albo ze wręcz próbują się dorobić na epidemii...inna sprawa, że dwa razy zamówilam od nich jedzenie i faktycznie nie było smaczne
zobacz wątek