Odpowiadasz na:

Re: Jelitkowo, poszukuję świadka (środowego) wypadku rowerzysty?

Kto wezwał pogotowie? Nie wiem. W pierwszych godzinach przewieziono tatę do szpitala na Zaspie, potem przewieziono na Akademię Medyczną. Nie miałam kontaktu z ratownikami medycznymi, którzy tatę... rozwiń

Kto wezwał pogotowie? Nie wiem. W pierwszych godzinach przewieziono tatę do szpitala na Zaspie, potem przewieziono na Akademię Medyczną. Nie miałam kontaktu z ratownikami medycznymi, którzy tatę przywieźli na Zaspę. I... wiadomo.... to taki szok, że nie mieliśmy w głowie pytać o cokolwiek. Nie ukrywam, że teraz mama też nie wie, iż próbuję dociec co się stało. Ona próbuje odnaleźć siebie w tym wszystkim, a jest bardzo ciężko.
Co do monitoringu, to może powinnam skontaktować się z pogotowiem i może udałoby się ustalić, gdzie miało miejsce to zdarzenie. Wówczas będzie łatwiej. Zobaczę co da się zrobić. Dziękuję